Monika Brodka wprawiła fanów w osłupienie

Monika Brodka jest jedną z najbardziej utalentowanych polskich wokalistek. Karierę rozpoczęła, gdy miała zaledwie 16 lat.

Monika Brodka
Monika BrodkaAdam Jankowski/REPORTEREast News

Brodka wygrała trzecią edycję, cieszącego się wówczas dużą popularnością, programu "Idol". Krótko po tym wydała swój pierwszy album i zaczęła zdobywać branżowe nagrody.

Jednak płyty z perspektywy czasu nie można nazwać artystycznie dojrzałą. Przełom przyszedł za to z krążkiem pt. "Granda" z 2010 roku. Wtedy to o Monice zaczęto mówić jako o artystce, a nie jedynie piosenkarce. Płytą "Clashes" sprzed dwóch lat tylko potwierdziła ten status.

Dziś Brodka koncertuje, prowadzi audycje radiowe, eksperymentuje z wizerunkiem i... gotuje. Jest też aktywna w mediach społecznościowych - jej profil na Instagramie obserwuje 145 tys. użytkowników.

Ostatnio piosenkarka wprawiła ich w osłupienie. Wszystko za sprawą najnowszego zdjęcia, na którym Monika ma przyklejone na twarzy olbrzymie, krzaczaste brwi.

"Pani Brodka jest najładniejszym wydaniem Grincha", "O losie", "Coś się w tobie zmieniło... nowy kolor włosów?", "Kobiecy ten Breżniew" czy "Cześć Nikcku Cavie" - pisali.

A wy co myślicie o nowym wizerunku Moniki?

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas