Monika Richardson opowiada, jak się czuje po rozwodzie
Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski byli małżeństwem przez siedem lat, jednak kilka miesięcy temu się rozwiedli. Oboje mają już nowych partnerów. Teraz prezenterka telewizyjna zdecydowała się opowiedzieć o relacjach z byłym mężem.
Zarówno dla Moniki Richardson jak i dla Zbigniewa Zamachowskiego wspólne małżeństwo było trzecim w ich życiu. Dziennikarka miała już dwójkę dzieci, natomiast aktor - czwórkę. Byli razem przez ponad siedem lat, jednak w zeszłym roku ich drogi się rozeszły.
Powodem rozstania była zdrada Zamachowskiego. Mężczyzna związał się z koleżanką po fachu, aktorką Gabrielą Muskałą. Richardson z kolei po rozwodzie także weszła w nowy związek - z producentem filmowym Konradem Wojterkowskim.
Teraz w rozmowie z newseria.lifestyle kobieta opowiedziała o relacjach z byłym mężem. Przyznała, że nie ma z nim kontaktu i wyjaśniła, dlaczego wróciła po rozwodzie do poprzedniego nazwiska, które nosi po swoim pierwszym mężu. Zagraniczne nazwisko pomaga jej także w prowadzeniu szkoły językowej.
Richardson wyznała, że czuje się obecnie bardzo szczęśliwa. Dziennikarka stwierdziła: "Teraz jestem w takiej sytuacji, która sprawia, że wstaję rano z bananem na twarzy i kładę się wieczorem z może bardziej refleksyjnym, ale też uśmiechem".
Monika Richardson w tym roku skończy 50 lat. Pochodzi z Wrocławia i z wykształcenia jest iberystką. Popularność zyskała jako prowadząca program "Europa da się lubić" w Telewizji Polskiej. Później prowadziła także "Pytanie na śniadanie".
Z kolei Zbigniew Zamachowski to znany polski aktor. Urodził się w Brzezinach i ma 60 lat. Wystąpił w wielu polskich filmach i serialach, gra także w teatrach. Dodatkowo jest wykładowcą piosenki aktorskiej w warszawskiej Akademii Teatralnej.
Czytaj więcej:
Monika Richardson prosi fanów. Nie nazywajcie Zamachowskiego "spoconym wieprzem"
Gabriela Muskała opublikowała zdjęcie z Zamachowskim. Jednak nadal są razem?