Natalie Portman: Lena Dunham mnie zainspirowała

Natalie Portman radzi sobie lepiej z krytyką dzięki Lenie Dunham.

Natalie Portman
Natalie PortmanGetty Images

W rozmowie z Entertainment Daily powiedziała:

- Wydaje mi się, że temat próżności jest poruszany częściej pod adresem kobiet. Pamiętam, że od dziecka mnie to poruszało. Pamiętam kiedy Barbara Streisand wyreżyserowała "The Mirror Has Two Faces" w 1996 i ja jako 12-latka po przeczytaniu opinii na ten temat, mówiącej, że jest to "próżny projekt" i jak Barbara się przez to wywyższa, nie podjęłam starań o żadną z ról w pracy przy tym filmie. Bycie pisarką, reżyserem i aktorką, powodowało, że myślałam po prostu 'O boże, przecież zabiją mnie za to!

- Pamiętam jak obejrzałam "Mebelki" Leny Dunham i na napisach końcowych zaczęłam płakać, bo dowiedziałam się, że scenariusz jest napisany przez Lenę Dunham, gra w nim Lena Dunham oraz wyreżyserowała i wyprodukowała go Lena Dunham... Ta młoda kobieta nie obawia się mówić głośno: Zrobiłam to wszystko. I to było bardzo dobre. Zainspirowała mnie, aby nie przejmować się taką krytyką.

W międzyczasie 35-letnia aktorka wyjawiła wcześniej, że ciężko jest jej oglądać samą siebie na ekranie.

Powiedziała:

- To trudne. Normalnie nie mogę na siebie patrzeć, zasłaniam twarz i jest mi ciężko.

- To ten sam rodzaj doświadczenia, kiedy słyszy się swój głos nagrany na sekretarce.

 - Więc możliwość obejrzenia siebie w sposób konstruktywnie krytyczny było dla mnie naprawdę dobrym doświadczeniem, ponieważ musiałam stać się trochę łagodniejsza wobec siebie samej.

Natalie Portman
Natalie PortmanGetty Images
Wstydliwe zdjęcia gwiazdINTERIA.PL
Bang Showbiz
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas