Nazywał ją "miłością swojego życia". Kim jest druga żona Nowickiego?

W wieku 86 lat zmarł wybitny polski aktor, Jan Nowicki. Na tę chwilę nie wiadomo, jaka była przyczyna jego śmierci. Choć uchodził za prawdziwego łamacza kobiecych serc, to na ślubnym kobiercu stanął dwa razy. Kim była jego druga żona, Anna Kondratowicz, którą aktor poślubił w 2016 roku?

Anna Kondratowicz była nazywana miłością życia Jana Nowickiego
Anna Kondratowicz była nazywana miłością życia Jana NowickiegoEast News

7 grudnia media obiegła smutna wiadomość o śmierci Jana Nowickiego. Wybitny aktor zmarł w wieku 86 lat. Choć przyczyna jego śmierci nie jest znana, to w w maju tego roku w wywiadzie z Małgorzatą Domagalik w programie "Rozmowa bez faulu" aktor powiedział, że zmaga się z problemami z pamięcią. "Ja tracę pamięć, bardzo często z pamięci także wyrzucam pewne fragmenty i wcale nie jest mi smutno" - mówił, podkreślając dodając jednak, że na szczęście jego żona może pochwalić się "dziką pamięcią".

Kim jest kobieta, u boku której Jan Nowicki spędził ostatnie chwile swojego życia?

Jan Nowicki i Anna Kondratowicz: Historia związku

Jan Nowicki w swoim życiu miał cztery głośne związki, jednak dopiero dwa ostatnie były sformalizowane. Pierwszy raz "sakramentalne tak" powiedział dopiero w 2009 roku, gdy ożenił się z tancerką Małgorzatą Potocką. Ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu - małżonkowie rozwiedli się sześć lat później.

W 2016 roku Jan Nowicki wziąć ślub po raz drugi, jednak o tym fakcie media dowiedziały się dopiero dwa lata później. Tym razem wybranką jego serca była Anna Kondratowicz, która w przeszłosci była jego menadżerką oraz pomagała mu w pisaniu książek. Jan Nowicki do końca swioch dni zachwycał się swoją małżonką, nazywając ją miłością swojego życia.

Nowicki opuścił dla Anny Kondratowicz ukochane rodzinne miasto i przeniósł się do Kielc.

Wiem, że historia i wspaniała architektura mają wielką wartość. Wiem, że z Krakowa człowiek nigdy nie wyprowadza się emocjonalnie. Ale w momencie, kiedy o tym rozmawiamy, do pokoju weszła moja Ania. (...) Może zabrzmi to sentymentalnie w ustach 80-letniego starca, ale nasze miejsce jest tam, gdzie kogoś kochamy i ktoś kocha nas. Człowiek mieszka tam, gdzie jest jego serce, a nie gdzie stoi kościół Mariacki
mówił dla magazynu "Viva!" Jan Nowicki

Kiedyś aktor powiedział, że Anna to jego ostatnia miłość, którą będzie trzymał za rękę, gdy "poczuje ten ostatni chłód".

"Żeby to nie zabrzmiało jak z jakiejś Rodziewiczówny, ale spotkałem miłość teraz. To jest moja Ania. A jeżeli chodzi o oczekiwania? Nie. Oczekiwań nie miałem żadnych. Jeśli masz na myśli coś tak trywialnego, jak prezenty, jest to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogą mnie spotkać. Prezenty wpędzają mnie w stan paniki. A przede wszystkim, że na to absolutnie nie zasługuję" - mówił o swojej ukochanej żonie Jan Nowicki.

Kawa na zamówienie
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas