Wyjątkowe jabłka rosną w największym sadzie Europy. To duma regionu
500 lat temu pierwsze sady założyła tutaj królowa Bona. Między innymi dzięki żonie Zygmunta Starego powiat grójecki stał się jabłkową potęgą i dziś odpowiada za ponad 40 proc. produkcji tego owocu w Polsce. Sady ciągną się tu po horyzont, a przemierzając położony na południowym Mazowszu lokalny Szlak Jabłkowy, można na nowo docenić ten (nie)zwykły owoc.

W kulturze jabłko - w zależności od kontekstu - bywa symbolem grzechu, władzy, płodności, pokusy, miłości czy wiedzy. W języku polskim przysłowia związane z tym owocem jednoznacznie wskazują na ciągłość postaw czy zachowań w kolejnych pokoleniach, mówimy więc: "Niedaleko pada jabłko od jabłoni", czy "Jakie jabłko, taka skórka. Jaka matka taka córka". Brytyjczycy słusznie powiadają natomiast: "An apple a day keeps the doctor away" (ang. "Jedno jabłko dziennie trzyma doktora z dala ode mnie") owoc jest bowiem niskokaloryczny, ale bogaty w błonnik - wspomaga więc pracę jelit i reguluje trawienie. Zawiera chroniące przed chorobami serca i nowotworami przeciwutleniacze, a dodatkowo jest bogaty w witaminy oraz minerały, będąc cennym źródłem potasu. Wywodzi się z Azji, ale to w Polsce przez wieki spowszedniał jak chleb czy ziemniaki.
Szacuje się, że na świecie jest nawet 10 000 odmian tego owocu, choć na skalę przemysłową uprawia się go dużo mniej. Co roku w sadach dookoła świata zbierane jest prawie 70 mln ton jabłek, najwięcej w Chinach, odpowiadających za połowę światowej produkcji. Polska za Turcją i USA zajmuje w tym rankingu czwarte miejsce, będąc równocześnie największym producentem jabłek w Unii Europejskiej. Przeciętny Polak zjada rocznie około 11 kg jabłek, a niemal co drugi jedzony w naszym kraju owoc pochodzi z największego sadu Europy, jak zwykło określać się rejon powiatu grójeckiego.
(Nie)zwykłe jabłko
To właśnie w okolicach Grójca i Warki uprawia się jabłka grójeckie wpisane na listę produktów tradycyjnych i posiadające oznaczenie ChOG, czyli Chronione Oznaczenie Geograficzne. To unijny znak jakości przyznawany produktom, których co najmniej jeden etap produkcji odbywa się na określonym obszarze geograficznym, a ich jakość może być przypisana pochodzeniu z tego konkretnego rejonu. Jabłka grójeckie to wspólna nazwa ponad 40 odmian uprawianych na ściśle wyznaczonym obszarze województwa mazowieckiego oraz łódzkiego.

Jak tłumaczy Magdalena Wrotek-Figarska ze stowarzyszenia W.A.R.K.A jabłka grójeckie mają charakterystyczne cechy (barwę, wielkość, specyficzny miąższ), związane z miejscowymi warunkami klimatycznymi i glebowymi. Podobno są to najbardziej rumiane jabłka w Polsce, sprzyja temu panujący tu specyficzny mikroklimat i warunki glebowe. Jednak ten, jak wyliczono o 5 proc. większy rumieniec to nie tylko kwestia estetyczna. Intensywniejsza barwa świadczy także o wyższej zawartości dobroczynnych antocyjanów i karetonoidów w tkankach pod skórką owocu. Smak jabłek grójeckich uzależniony jest od odmiany, może być słodki, kwaskowaty, winny, słodko-kwaśny, ale dzięki specyficznym warunkom jest bardziej wyrazisty i aromatyczny od tych samych odmian uprawianych w innych rejonach kraju.
Jabłka to owoce idealne na sok. Najlepszy i najzdrowszy to ten tłoczony. Aby uzyskać jedną butelkę soku o pojemności 330 ml potrzeba średnio 4 jabłek - tłumaczy Martyna Krawczak z Naszej Tłoczni, z którą spaceruję po rozciągającym się na 6 hektarach sadzie. W alejkach pysznią się na gałęziach odmiany red prince, baya marisa i idaret. Ich czerwona skórka mieni się w słońcu, już za chwilę jabłka będą dojrzałe i gotowe do zbioru, rokrocznie zbiera się ich tu ponad 100 ton.
Na jabłkowym szlaku
W największym sadzie Europy jabłko stało się pretekstem, by stworzyć szlak, na którym nie brakuje atrakcji kulinarnych i historycznych w tym muzeów, pałaców, winnic, restauracji, agroturystyk czy hoteli. Trasa szlaku prowadzi między innymi przez Warkę, Jasieniec, Belsk Duży i Grójec.
Pośród największych atrakcji, które można tu spotkać, znajduje się między innymi Zamek Książąt Mazowieckich w Czersku. Zbudowany w XIV wieku z inicjatywy księcia Janusza I Starszego, powstał na wysokiej wiślanej skarpie. Warownia pełniła funkcję głównej siedziby książąt mazowieckich i stanowiła strategiczny punkt kontrolny nad Wisłą - najważniejszym szlakiem handlowym epoki.
W czasach świetności mury zamku gościły nie tylko książąt, ale i koronowane głowy. W XVI wieku regularnie bywała tu królowa Bona Sforza, która zasłynęła jako mecenaska sztuki i inicjatorka rozwoju sadownictwa w regionie. Jej obecność pozostawiła trwały ślad - do dziś okolice Czerska słyną z uprawy jabłek i wiśni właśnie, a na cześć królowej powstał wiśniowo-jabłkowy deser, zwany Czerlotką.
Choć zamek został poważnie zniszczony podczas potopu szwedzkiego, jego mury, baszty i wieże zachowały majestat gotyckiej architektury i do dziś budzą podziw odwiedzających. Panorama z wież zamkowych - na pradolinę Wisły, sadownicze krajobrazy i wieś Czersk - należy do jednej z najpiękniejszych w regionie.
W leżących nieopodal Winiarach znajduje się natomiast Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego. Pałac, w którym mieści się powstały z inicjatywy amerykańskiej Polonii obiekt, otoczony jest ponad 15-hektarowym parkiem, który schodzi łagodnie ku dolinie Pilicy.
Spacerując jego alejkami, można natknąć się na pomnikowe drzewa pamiętające jeszcze czasy Pułaskiego, romantyczną kolumnadę z XIX wieku czy legendarną kapliczkę w skarpie. Park jest częścią obszaru NATURA 2000, a jego wyjątkowa flora i fauna przyciąga nie tylko turystów, ale i przyrodników. Park muzealny to dom dla ponad 40 gatunków ptaków, których trele niosą się dookoła, umilając spacer pośród wypielęgnowanej roślinności. Trudno uwierzyć, że z zatłoczonej stolicy można dojechać tu rowerem w nieco ponad godzinę.

- W połowie XVIII wieku majątek należał do Józefa Pułaskiego, ojca Kazimierza - bohatera walk o wolność Polski i Stanów Zjednoczonych. Dziś misją tego miejsca jest nie tylko kultywowanie pamięci o Kazimierzu Pułaskim, ale także ochrona i popularyzacja dziedzictwa kulturowego Warki i ziemi grójeckiej - podkreśla dyrektor muzeum Iwona Stefaniak.
Światowy Dzień Jabłka (29 września)
W ostatnią niedzielę września na rynku w Warce odbędzie się także huczne świętowanie Światowego Dnia Jabłka. Koła Gospodyń Wiejskich wystawią swoje smakołyki, jury wybierze najlepszą szarlotkę, nie zabraknie także degustacji dań z jabłkami, koncertów i strefy zabaw dla najmłodszych.
Rumiany czerwony owoc jak co roku stanie się na chwilę nie tylko bohaterem lokalnych stołów, lecz także pretekstem do spotkania, wspólnego świętowania i odkrywania smaków Grójecczyzny, będąc niezmiennie dumą regionu i jego znakiem rozpoznawczym.