O jednego kochanka za dużo

Przez lata uważano, że aktorkę i prezydenta USA łączył gorący romans. Autor najnowszej biografii Marilyn twierdzi, że para spędziła razem tylko jeden weekend.

Marilyn Monroe
Marilyn MonroeGetty Images/Flash Press Media

W lutym 1962 roku, tuż po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego, aktorka została zaproszona przez przyjaciółkę Pat Lawford, siostrę prezydenta, na uroczystą kolację wydawaną na jego cześć. Choć Monroe czuła się fatalnie, nie mogła odmówić. "Kolacja zaczynała się o ósmej. Monroe przyjechała półtorej godziny później. Gdy weszła do salonu, goście dosłownie rozstąpili się przed nią, a później zastygli w bezruchu" - wspomina uczestnik przyjęcia w biografi i aktorki autorstwa J. Randy'ego Taraborrellego.

Kennedy nie ukrywał zachwytu Marilyn. "Przez cały wieczór ją adorował. Gdy wychodziła, poprosił o numer jej telefonu", wspomina jeden z gości. Zadzwonił do aktorki już następnego dnia. Umówili się na weekend w Palm Springs, 24 marca, w willi znajomego aktora i piosenkarza Binga Crosby'ego. Prezydent zapewnił, że zjawi się bez żony Jackie.

"Marilyn była podekscytowana zaproszeniem. Miała w życiu wielu znanych i wybitnych kochanków, ale prezydent, według niej, przebijał wszystkich" - wspomina znajoma aktorki. Gdy Monroe dotarła na miejsce, dla wszystkich stało się jasne, że przyjechała tylko i wyłącznie dla Kennedy'ego.

"Dużo piła, ale była szczęśliwa. John nie odstępował jej na krok" - wspomina świadek spotkania. Prezydent słynął ze słabości do hollywoodzkich blondynek. "Rudych i brunetek też z łóżka nie wyrzucał. Jego żona, Jackie, zdawała sobie sprawę z romansów męża i tolerowała je" - twierdzi jeden z agentów Secret Service. Wyjątkiem była Marilyn Monroe. Gdy plotki o tym romansie dotarły do Jackie, po raz pierwszy zagroziła rozwodem.

Dla Marilyn zaczęło się piekło, bo gwiazda zakochała się w prezydencie. Liczyła na to, że ich romans przerodzi się w coś poważniejszego. "Marzyła, by zostać pierwszą damą. Codziennie dzwoniła do Białego Domu. Niestety, John nie odbierał jej telefonów. W końcu powiedział jej, że nie jest materiałem na pierwszą damę. To był dla Marilyn potworny cios" - wspomina przyjaciółka aktorki. Monroe brała coraz więcej leków. Coraz częściej opuszczała plan "Something's Got to Give" - ostatniego filmu, w którym zagrała.

Miesiąc po weekendzie z Kennedym próbowała się zabić, ale odratował ją przyjaciel. "Byliśmy przerażeni. Marilyn była opętana Johnem, nie wyobrażała sobie życia bez niego" - mówi Henry Weinstein, producent jej ostatniego filmu. Ludzi z otoczenia prezydenta niepokoiło zachowanie aktorki, która opowiadała wszystkim o swoim romansie. 5 sierpnia 1962 roku znaleziono ją martwą. Marilyn przedawkowała środki nasenne. Czy ktoś jej w tym pomógł?

"Dzwoniła do mnie wieczorem poprzedniego dnia. Była w fatalnym stanie. Jej ostatnie słowa brzmiały: Pożegnaj ode mnie pana prezydenta" - wspominał Peter Lawford, szwagier Kennedy'ego.

Joanna Łazarz

Nowy większy SHOW - elegancki magazyn o gwiazdach! Jeszcze więcej stron, więcej gwiazd i tematów!

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas