Pokolenie, które boi się jeść

Dla wielu kobiet osoba na zdjęciu jest za gruba
Dla wielu kobiet osoba na zdjęciu jest za grubaAFP
Żyjemy w kulturze, w której zjedzenie czegoś innego niż grillowany kurczak i sałata z beztłuszczowym dressingiem ma wywoływać wyrzuty sumienia. Jedna z moich przyjaciółek powiedziała mi kiedyś, że najchętniej pozbawiłaby się kubków smakowych, żeby nie musieć wybierać między przyjemnością jedzenia a szczupłą figurą. Jestem pewna, że nie tylko ona tak myśli.
Harriet Brown" "Kiedy jedzenie wymaga odwagi"
Nasza kultura jest przesiąknięta przekonaniem, że jedzenie to potrzeba godna pożałowania. Tak jakby naszym ideałem, upragnionym Świętym Graalem, było obywanie się bez jedzenia. Jakby osiągnięcie tego celu było nie tylko konieczne, ale również możliwe - potrzeba jedynie większej determinacji i silnej woli. Jakbyśmy wszyscy tego chcieli.
Harriet Brown: "Kiedy jedzenie wymaga odwagi"
zdjęcie
AFP
Wystarczy, że przełkniesz łyżkę jogurtu, zjesz kilka okruchów precla albo winogrono, żeby w twojej głowie rozległ się głos, żeby szeptał przymilnie: Nie musisz jeść, jesteś silna, bardzo silna. Bardzo dobrze. Grzeczna dziewczynka.Wkrótce ten szept zamienia się w wypełniający cały umysł syk: Nie zasługujesz na jedzenie. Jesteś słaba. Nie jesteś nic warta. Jesteś obrzydliwa. Nie zasługujesz nawet na to, żeby żyć.
Harriet Brown: "Kiedy jedzenie wymaga odwagi"
Rodzice często słyszą, że w anoreksji nie chodzi o jedzenie, ale o kontrolę nad spożywaniem posiłków. Dzieci muszą wiedzieć, że to one decydują o tym, czy i co jedzą, czyli najczęściej nie jedzą. Zaczną jeść, gdy przyjdzie na to czas. Zaczną jeść, gdy zostaną rozwiązane podstawowe problemy będące przyczyną anoreksji. Tylko że wiele dzieci nie dożywa tej chwili.
Harriet Brown: "Kiedy jedzenie wymaga odwagi"