Porzucony dla kobiety!
Tego aktor nie przewidział. Dziewczyna, dla której zostawił rodzinę, właśnie go rzuciła. I to wcale nie dla innego przystojniaka. Amber związała się z kobietą.
Zaskakującą informację jako pierwszy podał amerykański "New York Post". Pod koniec stycznia opublikował artykuł opatrzony zdjęciami ukochanej Johnny’ego Deppa (49), Amber Heard (26). Dziewczynę sfotografowano podczas spotkania (dziennikarze nazwali je randką) z pewną francuską modelką...
Wiadomość lotem błyskawicy obiegła cały świat! Przecież nieczęsto się zdarza, by hollywoodzki przystojniak został porzucony dla... innej. A przecież to był najbardziej elektryzujący romans ostatnich miesięcy.
Johnny poznał Amber na planie komedii "Dziennik zakrapiany rumem". Szybko zaiskrzyło. Zniewalająca uroda aktorki musiała zrobić na nim piorunujące wrażenie. Kiedy ruszyły zdjęcia do filmu, Amber akurat rozstała się z wieloletnią partnerką, artystką Tasyą van Ree. Zanim prace nad filmem dobiegły końca, Amber i Johnny byli już parą.
Początkowo nikt nie dowierzał, że ich romans zmieni się w poważny związek. Fani gwiazdora nie dawali wiary, że dla młodziutkiej biseksualnej aktorki Depp byłby w stanie zostawić Vanessę Paradis (40), z którą był związany czternaście lat i z którą ma dwójkę dzieci. Złośliwi dziennikarze dolewali oliwy do ognia, sugerując, że romans Deppa i Heard to plotka i sprytna akcja promocyjna ich wspólnego filmu.
Tłumaczyli, że Depp zainwestował w produkcję sporo pieniędzy i chciał, aby koszty filmu się zwróciły. A skandal albo romans odtwórców głównych ról zawsze zwiększa zainteresowanie. Wszyscy się mylili. Bo promocja filmu dawno się skończyła, a aktorzy wciąż byli razem.
"Amber Heard rzuciła Johnny’ego dla francuskiej modelki", krzyczą dziś nagłówki gazet. Słynne już zdjęcia dokumentują, że Amber spotyka się z francuską modelką, Marie de Villepin (córką byłego premiera Francji, Dominique’a de Villepin). Fotograf spotkał panie w Paryżu. Najpierw zjadły romantyczną kolację, a potem wybrały się do kina i na przejażdżkę motocyklem po Champs-Élysées.
Jak podaje gazeta, Amber i Marie widują się od kilku tygodni. Co ciekawe, ponoć Johnny wiedział o znajomości Amber i modelki. Zdawał sobie też sprawę, że jego ukochana jest biseksualna. Heard nigdy zresztą tego specjalnie nie ukrywała. W jednym z wywiadów stwierdziła wprost: "Tak, jestem biseksualna. Umawiałam się zarówno z mężczyznami jak i z kobietami. Nie mam z tym problemu".
Gwiazdor chyba nie skojarzył tych faktów. A może Johnny, który umawiał się z najpiękniejszymi kobietami Hollywood (m.in. Winoną Ryder i Kate Moss) nie dopuścił do siebie myśli, że sam też może zostać zdradzony? I zwyczajnie zignorował zagrożenie? Jedno jest pewne - został porzucony i upokorzony na oczach całego świata.
Amerykańska prasa na całego kpi z aktora: "Niegdyś był najseksowniejszym mężczyzną świata, a dziś kobiety wolą od niego inne kobiety", czytamy w "New York Post". Johnny znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Chyba dość mocno odczuł, jak słuszne jest powiedzenie, że fortuna kołem się toczy. Kiedyś miał wszystko, dziś nie ma nic.
Do rodziny, którą porzucił dla Amber, wrócić już nie może. Bo Vanessa Paradis przestała płakać po niewiernym partnerze. I rzuciła się w wir randek. Francuskie media podają, że znalazła już nawet nową miłość. Jest nią francuski piosenkarz, Benjamin Biolay (ekspartner Carli Bruni). Vanessa i Benjamin poznali się niedawno w studiu nagraniowym, gdzie razem pracowali nad nową płytą artysty "Vengeance". Benjamin jest zachwycony Paradis. "To najpiękniejsza artystka, z jaką kiedykolwiek pracowałem. Niesamowite, że nawet, kiedy przeklina, nadal pozostaje damą" mówi.
Co teraz zrobi Johnny? Czy będzie chciał odzyskać Amber? Jeśli tak, musi stanąć do rywalizacji z jej nową wybranką. A może jednak spróbuje odzyskać Vanessę? Stawka jest wysoka - kiedyś wiódł u jej boku szczęśliwe życie. Dziś wszystko legło w gruzach. Teraz cały świat w napięciu czeka na ruch porzuconego aktora. Wszyscy się spodziewają, że na drwiny amerykańskich mediów odpowie w specjalnym oświadczeniu...
Justyna Kasprzak
SHOW 3/2013
