Renée Zellweger znowu powiększyła usta
Renée Zellweger zdobyła ogromną sympatię widzów rolą Bridget Jones – 30-latki poszukującej miłości oraz zmagającej się ze słabością do papierosów, jedzenia i alkoholu. Do roli aktorka sporo przytyła i przeszła metamorfozę.
Mało kto jednak pamięta, że Zellweger jest również laureatką Oscara, którego zdobyła za rolę w filmie "Wzgórze nadziei", gdzie zagrała u boku Nicole Kidman i Jude’a Law.
O aktorce raz na jakiś czas robi się głośno nie tylko przez wzgląd na kolejne udane role. Filmowa Bridget ma bowiem skłonność do zabiegów medycyny estetycznej, a zmiany w jej twarzy wywołują wśród fanów niepokój.
48-letnia dziś Zelleweger pojawiła się ostatnio na premierze filmu "Same Kind of Different as Me" i znowu miała niemałe problemy z mimiką. Trzeba przyznać, że sylwetka aktorki prezentowała się przepięknie w żółtej sukience, ale niestety nie można powiedzieć tego samego o jej twarzy.
Renée pozowała do zdjęć z dziwnym grymasem i sprawiała wrażenie, jakby zwykły uśmiech był dla niej niemałym wyzwaniem. Na pierwszy plan wysuwały się zresztą nienaturalnie napompowane usta aktorki.
Rozpoznalibyście w Zellweger filmową Bridget z pierwszej części filmowej trylogii?