Ricky Martin przeszedł metamorfozę
Ricky Martin był swego czasu bożyszczem nastolatek na całym świecie. Album zatytułowany jego imieniem i nazwiskiem z hitem „Livin’ la Vida Loca” cieszył się olbrzymią popularnością także w Polsce.
Zanim Ricky zrobił międzynarodową karierę jako piosenkarz, pracował jako model, występował w reklamach i grał w telenowelach. W 1996 roku trafił na deski Broadwayu i stopniowo zyskiwał statut gwiazdy muzyki latynoamerykańskiej. Przełomem okazała się wspomniana płyta nagrana po angielsku z 1999 roku (wcześniej Martin śpiewał wyłącznie po hiszpańsku).
W 2010 roku, ku rozpaczy wielu fanek, piosenkarz przyznał oficjalnie, że jest gejem. Do stycznia 2014 roku był związany z Carlosem Gonzálezem Abellą. W 2016 roku po raz pierwszy pokazał się z nowym partnerem - Jwanem Yosefem. Panowie zaadoptowali wspólnie córkę Lucię, urodzoną przez surogatkę. Martin ma też dwóch synów - bliźniaków Matteo i Valentino urodzonych przez matkę zastępczą.
Na galę Grammy, która odbyła się 11 lutego, Martin zabrał jednego z synów - 10-letniego Matteo. Natomiast sam zaprezentował się w zupełnie nowym wydaniu - Ricky zgolił bowiem bujny zarost i zostawił wyłącznie wąski wąsik w stylu Dawida Podsiadło. Rozjaśnił też delikatnie grzywkę.
Jak waszym zdaniem prezentuje się muzyk? Dalibyście mu 48 lat?
