Rodzinę królewską czekają kłopoty finansowe?
Wszystko przez koronawirusa. Jak donosi „Daily Mail”, lockdown i zamrożenie turystyki może odbić się również na dochodach rodziny królewskiej. Mowa o starach rzędu 18 milionów funtów.
Dochody rodziny królewskiej to złożony mechanizm. Sporą ich część stanowi dotacja ze skarbu państwa, przeznaczana m.in. na pokrycie kosztów podróży dyplomatycznych, a także na naprawy i remonty zabytkowych posiadłości. Oprócz tego rodzina królewska zarabia również np. na hodowli koni, czy udostępnianiu turystom swoich królewskich posiadłości.
I właśnie na funkcjonowaniu tych ostatnich wywołany koronawirusem kryzys odbije się najbardziej. Jak szacuje "Daily Mail", brak wpływów z turystyki może zmniejszyć królewskie dochody nawet o 18 mln funtów. Jak pisze tabloid, pasa będzie musiała zacisnąć nie tylko rodzina królewska, ale i jej pracownicy, których ponoć już poinformowano o zamrożeniu płac. W królewskich posiadłościach pracuje ok. 500 osób.
W ubiegłym roku rodzina królewska na turystyce zarobiła 70 milionów funtów (chodzi o dochody z biletów i sprzedaży pamiątek).
#POMAGAMINTERIA
Fundacja Centaurus - największy w Europie azyl dla koni walczy o przetrwanie swoje oraz podopiecznych. Z powodu epidemii COVID z dotacji wycofują się kolejne upadające firmy i tracący pracę darczyńcy. Na to wszystko nakłada się susza, która spowodowała dwukrotny wzrost cen siana. Sytuacja jeszcze nigdy nie była tak dramatyczna. Organizacja walczy o swoje być albo nie być. Pomóż i ocal setki zwierząt od śmierci! Sprawdź szczegóły >>>