Ryszard Rembiszewski jedzie do Kambodży. Mieszka tam jego córka
Tegoroczny urlop Ryszard Rembiszewski zamierza spędzić w Kambodży. Odwiedzi tam córkę, która na jednej z wysp prowadzi ośrodek dla turystów. Prezenter zamierza spędzić tam co najmniej miesiąc, zwiedzając i odpoczywając na plaży. Nie wyklucza, że w przyszłości będzie spędzał w Kambodży całą zimę.
Córka Ryszarda Rembiszewskiego, Karolina, zrezygnowała z pracy w korporacji, sprzedała mieszkanie w Polsce i razem z narzeczonym wyjechała do Kambodży. Na wyspie Koh Rong Samloem para wybudowała własny ośrodek wypoczynkowy dla turystów. Rok temu prezenter spędził tam dwa tygodnie i marzy o kolejnym wyjeździe. Tym razem zamierza spędzić z córką co najmniej miesiąc, głównie odpoczywając na plaży.
- Rano wstaję, idę się kąpać do morza, potem wracam, idę na śniadanie. Po śniadaniu idę znów na plażę, łóżko albo leżak, znów woda, morze i z powrotem. Około 12.00 jakiś dobry shake, potem o 13.00 lunch, po lunchu znów morze, plaża, morze, plaża - mówi Ryszard Rembiszewski.
Przy okazji poprzedniego wyjazdu prezenter nie ograniczał się do odpoczywania na plaży - zwiedził m.in. Angkor Wat, największą świątynię w hinduistycznym kompleksie świątynnym w Angkor. Przyznaje, że lubi poznawać nowe miejsca, najważniejsze jest jednak dla niego bycie blisko córki.
- Kiedy kogoś się nie widzi przez rok, to chce się z nim być jak najdłużej. Syn i wnuki są tutaj na miejscu, a więc ich widzę. Natomiast ją nie tak często - mówi Ryszard Rembiszewski.
Prezenter twierdzi, że w Kambodży odnalazł raj na ziemi. W kraju tym szczególnie odpowiada mu klimat. Myśli nawet o znacznie dłuższych wyjazdach do córki w przyszłości. Zwłaszcza, że nie cierpi polskiej zimy.
- Myślę, żeby pojechać tam na pół roku, kiedy u nas jest zima. A kiedy u nas jest lato, to być tutaj - mówi Ryszard Rembiszewski.