Rzucił wyzwanie Krzysztofowi Krawczykowi...

Mało kto by się na to odważył.... Krzysztof Krawczyk to legenda polskiej estrady, a jednak znalazł się ktoś, kto rzucił mu wyzwanie i po nagraniu byłego Trubadura "Lewandowski, gol dla Polski!", nagrał swoja piosenkę "Nasz czas" na mundial w Rosji.

Krzysztof Krawczyk
Krzysztof KrawczykPiotr Kamionka/REPORTEREast News

Człowiekiem, który rzucił wyzwanie Krzysztofowi Krawczykowi jest, tracący wzrok, 36-letni raper z Kalisza - Patryk Bielewicz, znany jako MC Sobieski. Przy pomocy miasta Kalisza nagrał "Nasz czas" na mundial w Rosji. "Mój hymn ma zagrzewać do walki naszych piłkarzy"- powiedział raper.

Kaliski raper od dziecka jest fanem polskiej reprezentacji. "Dzięki mojemu tacie, sport wgryzł mi się głęboko w serce, więc ten hymn musiał powstać. Kibice śpiewają dla naszych piłkarzy na stadionie, a ja właśnie w taki sposób postanowiłem zdopingować ich do jeszcze lepszej gry" - powiedział.

Czy nie obawia się konkurencji w wyborze piosenki, która będzie towarzyszyć naszym piłkarzom na mistrzostwa świata w Rosji? "Oczywiście, pretendentów znajdzie się jeszcze mnóstwo" - przyznaje MC Sobieski. Jednak raper ma już na swoim koncie hymn na Euro 2016, za który otrzymał podziękowania od samego Kamila Grosickiego. "Naszych piłkarzy dopinguję muzycznie od 2012 roku. Na YouTube mam już 140 tys. subskrybentów" - dodaje MC Sobieski.Raper cierpi na genetyczną, nieuleczalną chorobę oczu, przez którą traci wzrok. "Swoją chorobę uważam za misję, pokazuję ludziom, że pomimo choroby można sobie radzić, trzeba walczyć i nie wolno się poddawać" - mówi MC Sobieski.


"Muzyka ma potężną siłę, o czym wielokrotnie sam się przekonałem. Spełnieniem marzeń byłaby wygrana biało-czerwonych na Mistrzostw Świata. Miałbym wtedy satysfakcję, że podczas tak historycznych momentów mój utwór rozbrzmiewał gdzieś cicho w tle" - dodaje raper.

W wideoklipie "Nasz czas" gościnnie wystąpił także inny kaliszanin - Maciej Dziemiańczuk, znany jako "Dziemian". Z wykształcenia jest wokalistą operowym, gra też na perkusji, gitarze elektrycznej, basowej i fortepianie.

Ewa Bąkowska

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas