45-letnia artystka komediowa - która spotyka się z aktorem Michaelem Sheen - kiedyś bała się mieć dzieci, aby nie przekazać im swoich depresyjnych skłonności, ale teraz ma odmienne zdanie i bardzo chciałaby mieć swoją rodzinę.
- Kilka lat temu powiedziałam w jednym z wywidów, że boję się mieć dzieci, ponieważ nie chcę przekazać im swojej depresji, ale już nie myślę w ten sposób. - powiedziała.
- Wolę myśleć, że pomogę im z terapią, zamiast histeryzować, że coś jest z nimi nie tak. Część mnie bardzo chce mieć dziecko i ciągle podpowiada mi "Czemu nie?".
- Codziennie dodaję 'Zamrozić jajeczka' do mojej listy rzeczy do zrobienia. Cały czas jednak przekładam to na kolejny dzień. Możliwe, że po prostu zaadoptuję dziecko.
- Jestem rozżalona faktem, iż mogę nie mieć własnych dzieci.
Pomimo, iż Sarah nadal cierpi na depresję, nauczyła się ją kontrolować.
W rozmowie z magazynem Glamour dodała: - Nadal mam depresyjne załamania, dni, kiedy dosłownie muszę zmuszać się do wyjścia na scenę albo publikuję na Twitterze teksty Morissey, siedząc w łóżku.
- Ale nauczyłam się jednej rzeczy, której wcześniej nie wiedziałam - to przejdzie. I przechodzi mi.
