Steven Spielberg jest dumny z sukcesu Christiana Bale
69-letni reżyser filmowy pracował z Oskarowym aktorem w 1987 roku przy produkcji 'Imperium Słońca' i Spielberg przyznaje, że od tamtego czasu poświęcał się dla kariery Bale'a.
- Jestem bardzo dumny z młodych aktorów, którzy zaczynali karierę, występując w moich filmach - powiedział
- Christian Bale od zawsze mnie fascynował. Jest nieustraszony i taki był już od 12 roku życia. Jestem coraz bardziej zachwycony z każdą kolejną rolą, jaką gra. Zawsze po cichu mówię sobie w duszy "Mój chłopak".
Spośród aktorów Spielberg nawiązał niezwykłą relację z Harrisonem Fordem, który grał w "Indiana Jones".
Reżyser przyznał, że zawsze uwielbiał pracę z Fordem.
W rozmowie z gazetą Mail on Sunday powiedział: - Zawsze spoglądaliśmy na siebie i zgodnie zastanawialiśmy się nad filmem, przy którym pracowaliśmy: Czy na pewno ujdzie nam to na sucho?
Podczas pracy przy "Poszukiwaczach Zaginionej Arki", Spielberg zrealizował pomysł, aby robić ciastka, podczas castingu aktorów.
Wspominał: - Na przeciwko Universal Studios, George Lucas otworzył The Egg Company.
- Każdy aktor musiał spotkać się tam ze mną w kuchni. Aktorzy byli przerażeni, zwłaszcza ci niedoświadczeni. Gotowanie zawsze daje nam jednak pole do popisu i zaprezentowania umiejętności aktorskich.
Pomimo swojej reputacji w branży, Spielberg przyznał, że był także odrzucony przez niektórych aktorów.
Przyznał:- Aktorzy czasem mnie odrzucają, oczywiście.