Tadla i Kret wiją sobie gniazdko
Beata Tadla (39) i Jarosław Kret (51) wiją sobie gniazdko – postanowili kupić dom.
Dotychczas pogodynek pomieszkiwał u dziennikarki, ale zachował swoje kawalerskie mieszkanie. Para długo zwlekała z kupnem większego lokum i wciąż nie zdecydowała się na ślub - to wszystko sprawiło, że w mediach zaczęły się pojawiać informacje o kryzysie w ich związku.
Okazuje się jednak, że miłość Kreta i Tadli nigdy nie miała się lepiej. Właśnie podjęli bardzo ważną decyzję, która łączy się z zaciągnięciem kredytu.
"To Beata znalazła dom na obrzeżach Warszawy, mimo że wcześniej wolała mieszkać bliżej centrum. Gdy tylko Jarek zobaczył broszurę z ofertą nieruchomości, natychmiast zakochał się w tym miejscu", mówi nam znajoma pary.
160-cio metrowy dom położony jest na strzeżonym osiedlu niedaleko Warszawy. Ma dwie sypialnie i trzy łazienki. Kosztował parę około 860 tys. złotych.
Według naszych informacji, dziennikarka i pogodynek już zajęli się pracami wykończeniowymi. Planują wprowadzić się do nowego domu jeszcze przed wakacjami.