To była plajta!
Zawód: artysta nie gwarantuje stabilnego źródła utrzymania. Dlatego gwiazdy szukają pomysłów na własny biznes. Ale często pomysł i znana twarz to za mało, by zarobić.
Zawsze elegancki i wytworny Jan Nowicki w latach 90. postanowił zainwestować wszystkie swoje oszczędności, by stać się kreatorem mody. Ambicje miał duże: swoją kolekcję męskiej garderoby "Szu" aktor reklamował jako polską wersję Giorgio Armaniego. Nowicki wierzył, że poruszy nią gusta niezbyt dobrze ubranych Polaków.
Oprócz 100 tys. dolarów, które utopił w "garniturach od Nowickiego", aktor stracił jeszcze czas i nerwy. Biznes splajtował szybciej, niż to przepowiadali najwięksi sceptycy. W ten sposób Jan Nowicki przekonał się, że łatwiej ubierać siebie niż innych. I teraz już na tym w kwestiach mody poprzestaje.
6. Borys Szyc zapomniał o toalecie
5. Okulary Brodzik Collection szybko trafiły na przecenę do supermarketów
Czy aktorkę zainspirowała Paris Hilton, firmująca swoim nazwiskiem okulary, buty i torebki? Jedno jest pewne: fani Joanny odetchnęli z ulgą. Nie zrezygnuje z aktorstwa!
4. Polacy nie docenili fantazji Michała Wiśniewskiego
Pióra, cekiny, jaskrawe kolory i niepowtarzalne kroje to oferta dla kobiet. Niecodzienne stroje miały również specjalne ceny: od tysiąca złotych wzwyż. Dziś atelier mieści się w tańszym miejscu, a Michał wycofał się z biznesu, zostawiając go znajomym.
3. Kangury nie doczekają się na Simonę
Ale chętnych na wynajęcie Agnieszki w roli przewodnika zabrakło. Poza tym okazało się, że aktorka nie ma prawa reklamować swojego biznesu imieniem fikcyjnej postaci z serialu "M jak miłość", w którym nie gra już od półtora roku.
2. Nikt nie chciał się napić z Lindą i Malajkatem
1.Grażyna Szapołowska wyłożyła się na dzikim ryżu
Polki nie zaufały jednak pięknej aktorce i jej ryżowi. O kremach Sza szybko zrobiło się cicho. Cicho sza.
Więcej informacji znajdziesz w najnowszym numerze magazynu o gwiazdach SHOW - w sprzedaży od 22 czerwca!