Tym razem wróci na wigilię

Piotr Gąsowski (44) znów ruszył z kolegą na wyprawę. Ale obiecał Ani Głogowski ej (29), że tym razem święta spędzi z nią i z ich dzieckiem.

Ania Głogowska z córką, fot. Andrzej Szilagyi
Ania Głogowska z córką, fot. Andrzej SzilagyiMWMedia

Popularny aktor od ośmiu lat zawsze wyrusza w grudniu na kilkutygodniową wyprawę do dalekich krajów. Zeszłe święta Anna i półroczna wówczas córka pary, Julka, spędziły w towarzystwie byłej żony Piotra Hanny Śleszyńskiej oraz ich syna Jakuba. Choć panie świetnie się dogadują, brakowało Piotra. Tym razem z wyprawy do Azji postanowił wrócić dokładnie na dzień przed Wigilią. "Zdąży jeszcze przygotować swoje popisowe danie, czyli kapustę", cieszy się Anna.

Do corocznych wypraw Piotra jest już przyzwyczajona i podchodzi do nich z dużą wyrozumiałością. "To jest facet, który musi w ten sposób odreagować", mówi. Nie są to wyprawy zorganizowane. Razem z wieloletnim przyjacielem, Maćkiem, pakują plecaki i wsiadają do samolotu. Wybierają kierunek podróży i lecą w nieznane. Niczego nie planują, poza datą wyjazdu oraz powrotu. Byli już m.in. w Ameryce Południowej, na Fidżi, w Zimbabwe, Tajlandii i RPA. Na miejscu idą "na żywioł". "Piotr potrafi spać z karaluchami. Na jednym filmie z podróży widać nawet, jak pije krew kobry. To nie dla mnie", śmieje się Anna. Tym razem pojechał na Filipiny, ma zaliczyć też Wietnam oraz Tajlandię. "A ja mam obiecane, że razem też gdzieś pojedziemy, ale nie w tak ekstremalne warunki", dodaje tancerka. Cieszy się, że na święta Piotr będzie razem z nią i córeczką: "Mam wrażenie, że wybierał się w podróż mniej chętnie niż zwykle. Julka jest już taka komunikatywna, trudno mu się było od niej oderwać. Na szczęście to tylko trzy tygodnie", mówi Anna.

Więcej informacji znajdziesz w najnowszym numerze magazynu o gwiazdach SHOW - w sprzedaży od 5 stycznia!

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas