Wiadomo już, co wydarzyło się po pogrzebie księcia Filipa!
Pogrzeb księcia Filipa obserwował niemal cały świat. Oczy obserwatorów były zwrócone nie tylko na samą ceremonię, ale także na pogrążoną w żałobie królową Elżbietę II, przygnębioną księżną Kate oraz oczywiście na księcia Williama i Harry'ego i na ich kontakty.
17 kwietnia odbył się pogrzeb księcia Filipa, który zmarł w wieku 99 lat. Mąż królowej Elżbiety zmarł po wyjściu ze szpitala, gdzie przebywał przez miesiąc.
Jego odejście było wielkim ciosem dla całej rodziny i choć na pogrzebie członkowie monarchii starali się zachować jak najbardziej neutralnie, to trudno było im opanować emocje.
W oczach księcia Karola, księżnej Kate, czy księżniczki Anny trudno było nie zauważyć łez i nic w tym dziwnego. Oczy obserwatorów były zwrócone także na Harry'ego i Williama, który nie rozmawiali ze sobą od czasu Megxitu i wyprowadzki Harry'ego i Meghan z Wielkiej Brytanii.
Przełomowym momentem była rozmowa Harry'ego, Kate i Williama podczas powrotu do pałacu z uroczystości pogrzebowych. Co działo się jednak, gdy cała rodzina dotarła na miejsce?
"The Sun" donosi, że bracia po pogrzebie odbyli dwugodzinną rozmowę. Ponoć starają się dotrzeć do konsensusu, a w trakcie rozmów dołączył do nich także książę Karol.
Jak podaje gazeta, daleko jeszcze jest do idealnych kontaktów, ale to niezwykle ważny krok do naprawienia ich stosunków.
***
Zobacz również:
Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ>>>