Wielki powrót supermodelek!
Tydzień mody w Mediolanie przeszedł właśnie do historii. Najnowsze kolekcje zaprezentowali m.in. Prada, Fendi i Gucci, ale cały świat mówi dziś tylko o pokazie Versace! Wszystko to za sprawą pięciu supermodelek, wielkich gwiazd lat 90!
20 lat temu Gianni Vesace został zastrzelony na schodach swojej posiadłości w Miami. Po jego tragicznej śmierci, stery domu mody przejęła jego siostra, Donatella, która po dzień dzisiejszy stara się pielęgnował pamięć o swoim bracie. Najnowszy pokaz Versace postanowiła zadedykować właśnie jemu.
Na wybiegu pojawiło się pięć supermodelek - Cindy Crawford, Naomi Campbell, Claudia Schiffer, Helena Christensen oraz Carla Bruni. Wszystkie ubrane były w długie, złote suknie nawiązujące do pełnych przepychu projektów Gianniego. Ulubienice projektanta przeszły przez wybieg w rytmie utworu "Freedom" George'a Michaela - właśnie tą piosenką Gianni zamknął słynny pokaz Versace w 1991 roku.
Mówi się, że to Gianni Versace stworzył "supermodelki". To właśnie jego pokazy stały się przepustką do kariery Claudii Schiffer i Naomi Campbell. Modelki skończyły właśnie 47 lat i choć trudno w to uwierzyć są najmłodszymi przedstawicielkami słynnej piątki! Cindy Crawford skończyła właśnie 51 lat i wciąż regularnie pojawia się w sesjach zdjęciowych. Warto wspomnieć, że w pokazie Versace wzięła udział jej 16-letnia córka Kaia. Jak myślicie, ma szansę dorównać słynnej mamie?