Wzruszające nagranie z chorym Willisem. Dostało się jego byłej żonie

Łukasz Piątek

Opracowanie Łukasz Piątek

Amerykański aktor Bruce Willis spędził Święto Dziękczynienia wraz z najbliższymi, o czym można przekonać się, obserwując profil na Instagramie mężczyzny cierpiącego na demencję czołowo-skroniową. Na jednym z krótkich nagrań wideo gwiazdor chwyta za dłoń swoją córkę Scout LaRue, a filmik uzupełniony jest o komentarz – ramię w ramię w miłości.

Bruce Willis choruje na demencję czołowo-skroniową
Bruce Willis choruje na demencję czołowo-skroniowąBACKGRID / Backgrid USA / Forum; BACKGRID / Backgrid USA / ForumEast News

Bruce Willis spędził święto z najbliższymi

Bruce Willis to jeden z najpopularniejszych aktorów na całym świecie, znany przede wszystkim z takich hitów jak "Szklana pułapka", "Armagedon", czy "Pulp Fiction". 68-latek od pewnego czasu choruje na demencję czołowo-skroniową, przez co musiał zrezygnować ze swojej kariery i od tamtego czasu pozostaje pod opieką bliskich.

Na jednym z najnowszych zdjęć zamieszczonych prawdopodobnie przez córkę aktora Scout LaRue na jego profilu na Instagramie możemy zobaczyć, jak Bruce Willis spędzał bardzo ważny dla Amerykanów dzień, czyli Święto Dziękczynienia.

Scout LaRue nagrała krótkie wideo, na którym widać, jak chwyta za dłoń swojego ojca i zamieściła napis "Mój facet". Ten krótki fragment z aktorem niezwykle wzruszył internautów.

Internauci zdenerwowani obecnością byłej żony gwiazdora

Na innej fotografii widzimy amerykańskiego aktora otoczonego najbliższymi przyjaciółmi, w tym również Demi Moore, która jest byłą żoną Willisa.

Obecność Moore nie spodobała się sporej grupie internautów umieszczających swoje komentarze pod zdjęciem. Ich zdaniem, była żona amerykańskiego aktora, powinna trzymać się od niego z daleka.

"Demi Moore musi być na każdym zdjęciu Bruce'a i jego żony. Boże, ona tak mnie denerwuje. Zajmij się własnym życiem" - czytamy w jednym z komentarzy.

Czas na lepsze. Odcinek 1INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas