Zbigniew Zamachowski: Dawno nie grałem tak dużej roli

Zbigniewa Zamachowskiego od wtorku oglądać będzie można w tytułowej roli w spektaklu Och-Teatru "Dobry wojak Szwejk idzie na wojnę". "Od początku do końca jestem lokomotywą i osią tego przedstawienia" - mówi aktor i przyznaje, że dawno nie grał tak dużej roli.

Zamachowski podkreśla, że rola Szwejka była dla niego wyzwaniem!
Zamachowski podkreśla, że rola Szwejka była dla niego wyzwaniem!MWMedia

"Przez półtorej godziny praktycznie nie schodzę ze sceny - właściwie tylko na chwilę, żeby zmienić kostium. Od początku do końca jestem lokomotywą i osią tego przedstawienia. Fizycznie - i nie tylko - jest to dla mnie bardzo męczące, ale jakoś daję radę. Tu nie można pozwolić sobie na sekundkę dekoncentracji. Tekst pada w dużym tempie i musi mieć wartki przebieg" - tak o tytułowej roli w spektaklu "Dobry wojak Szwejk idzie na wojnę" mówi Zbigniew Zamachowski.

Aktor propozycję zagrania w sztuce autorstwa Jaroslava Haska i w reżyserii Andrzeja Domalika przyjął od Krystyny Jandy, dyrektor Och-Teatru, gdzie będzie wystawiany spektakl.

"Byłoby czymś zupełnie irracjonalnym, gdybym odmówił. Poza tym Szwejk jest jedną z wielu postaci z literatury, które w świadomości każdego szanującego się człowieka, który cokolwiek wie o kulturze, jest takim kamieniem milowym, taką postacią, która wraca i wracać zawsze będzie" - zauważa. Zamachowski podkreśla, że rola Szwejka była dla niego wyzwaniem. "To zawsze jest wyzwanie zagrać Hamleta, Leara czy Szwejka. Te postaci są obciążone, również kreacjami z przeszłości - ale staram się nie myśleć o tym. Choć obejrzałem film z '56 roku i parę rzeczy pomogło mi w myśleniu o moim bohaterze" - zdradza PAP Life aktor i przyznaje, że choć pomogło mu to w budowaniu roli, na pewne rzeczy należy spojrzeć przez siebie i przez czasy, w których żyjemy. "A czasy znów są szwejkowskie" - dodaje.

"To będzie niemęczące półtoragodzinne przedstawienie, które momentami bywa bardzo zabawne, ale jednocześnie jest mądre. Bowiem tekst Haska jest mądry i pod warstwą humoru kryje się wiele ważkich spostrzeżeń, choćby na temat tytułowego problemu wojny, który w ujęciu autora jest niesamowicie śmieszny, ale tak samo tragiczny. Więc jeśli ktoś lubi taki zestaw, to gorąco polecam" - kwituje Zamachowski.

W spektaklu zagrają też: Milena Suszyńska, Marcin Bubółka, Krzysztof Dracz, Mirosław Kropielnicki, Henryk Simon i Michał Zieliński. Premiera odbędzie się w stołecznym Och-Teatrze we wtorek. (PAP Life)

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas