Wystarczy jeść tylko 12 sztuk dziennie. Efekt może zaskoczyć
To jedna z tych drobnych zmian, które robią zaskakująco dużo dla zdrowia. 12 pistacji dziennie. Niby niewiele, a jednak wśród dietetyków coraz częściej mówi się, że taka porcja działa lepiej niż niejedna suplementacja. Ale co się właściwie dzieje, kiedy przez kilka tygodni codziennie sięgamy po garść pistacji?

Spis treści:
Dlaczego akurat 12?
Bo to wystarczająco dużo, żeby dostarczyć do diety porządnej porcji białka, zdrowych tłuszczów i mikroelementów. Ale jednocześnie nie za dużo, żeby martwić się o nadmiar kalorii. Dwanaście sztuk to ok. 70-80 kcal. Czyli mniej niż tabliczka czekolady, a zdecydowanie więcej dla organizmu.
Trawienie? Spokojniejsze. Jelita? W lepszej formie
Pistacje zawierają sporo błonnika, który wspiera pracę jelit. Pomagają w regularnym wypróżnianiu, ale też działają dobrze na mikrobiom - czyli "dobre bakterie", które wpływają m.in. na odporność i metabolizm. Już niewielka dawka błonnika z pistacji może sprawić, że brzuch staje się mniej wzdęty, a trawienie - sprawniejsze. To szczególnie odczuwalne, jeśli ktoś ma problemy z jelitami po ciężkich posiłkach.
Dobre dla serca
Dzięki zdrowym tłuszczom, pistacje pomagają obniżyć poziom złego cholesterolu (LDL), a zwiększyć ten dobry (HDL). To z kolei oznacza mniejsze ryzyko miażdżycy i nadciśnienia. Badania pokazują, że osoby regularnie sięgające po orzechy, mają lepsze wyniki lipidogramu i mniejsze wahania ciśnienia.

Mniej chęci na podjadanie
Dzięki wysokiej zawartości białka i zdrowych tłuszczów, pistacje sycą. Ale nie w taki sposób jak słodycze, które dają szybki zastrzyk energii i równie szybki spadek. Tu uczucie sytości utrzymuje się dłużej. W praktyce oznacza to mniej ciągłej ochoty na coś do pochrupania. Jeśli do tej pory wieczory kończyły się otwieraniem paczki ciastek, ta zmiana może zrobić różnicę.
Skóra dziękuje, cera wygląda lepiej
Pistacje zawierają witaminę E i przeciwutleniacze, które wspierają skórę od środka. Pomagają utrzymać nawilżenie, elastyczność, a nawet działają ochronnie przed działaniem wolnych rodników - tych samych, które przyspieszają starzenie się komórek. Oczywiście, pistacje nie zastąpią kremu z filtrem ani snu, ale jako codzienne wsparcie działają zdecydowanie na plus.

Lepszy nastrój, mniej rozkojarzenia
W pistacjach znajdziesz sporo witaminy B6, która wspiera pracę mózgu i produkcję serotoniny. To właśnie ten neuroprzekaźnik odpowiada m.in. za nastrój i odporność na stres. Nie będziesz pobudzony jak po espresso, ale wiele osób zauważa, że lepiej się koncentrują, są spokojniejsi, a poranki zaczynają mniej nerwowo.