Zbuntowany anioł

Córka Madonny obchodzi właśnie piętnaste urodziny. Zapomnijcie o słodkiej dziewczynce! Lourdes przechodzi właśnie okres buntu.

Lourdes Leon z mamą
Lourdes Leon z mamąGetty Images/Flash Press Media

A jeszcze dwa lata temu Lola, jak nazywają ją znajomi, była niczym aniołek. Zawsze grzeczna i posłuszna. Porządna i odpowiedzialna. Wstawała wcześnie rano i pędziła do szkoły. Później na dodatkowe lekcje języka francuskiego i hiszpańskiego. Po powrocie do domu nie oglądała telewizji, jak inne nastolatki - w grafiku miała zajęcia jogi. Nie wychodziła ze znajomymi na pizzę czy lody, bo musiała przestrzegać diety makrobiotycznej. A przyjaciół zastępowali jej członkowie Centrum Kabały. Kieszonkowe Loli wynosiło zaledwie 10 funtów tygodniowo i to pod warunkiem, że na nie zasłuży.

Na swój wygląd też nie miała większego wpływu - miesiącami błagała matkę, by pozwoliła jej na wyregulowanie brwi. Bezskutecznie. Kiedy na urodziny otrzymała od znanej projektantki ubrania, nie dostała pozwolenia, by je nosić! Madonna nie chciała także, by Lourdes zagrała w filmie - mimo że taką propozycję złożyli producenci kultowego "Harry'ego Pottera"! Na nic zdały się błagania dziewczynki, artystka była nieugięta. Madonna tłumaczyła wtedy, że to wszystko dla dobra jej córki. Ale rodzina i przyjaciele piosenkarki nie podzielali jej zdania. "Madonna za bardzo kontroluje życie Loli. Mała w końcu wybuchnie" - stwierdził w wywiadzie brat Madonny, Christopher Ciccone. Nie mylił się.

Charakterek Loli

Kiedy Lourdes skończyła 13 lat, wszczęła pierwszą awanturę z matką. I to w miejscu publicznym!

Podczas gali UNICEF-u dziewczynka pokłóciła się z Madonną, która nie pozwoliła jej pójść wcześniej do fryzjera. "Lola ma równie silny charakter jak ja, więc czasem kłócimy się o drobiazgi" - tłumaczyła zajście Madonna. Ale incydent na przyjęciu był zaledwie początkiem. Wkrótce grzeczna Lourdes zaczęła coraz dobitniej wyrażać swoje zdanie, a kłótnie z matką stały się coraz częstsze. "Lola bardzo dojrzała. To wyrazista i asertywna dziewczyna. Coraz trudniej mi jej odmówić" - stwierdziła piosenkarka.

Faktycznie, po jakimś czasie Madonna zaczęła ulegać zachciankom nastolatki. Lola wymogła na matce, by pozwoliła jej się malować. Potem Lourdes zażyczyła sobie ufarbować włosy. Wkrótce okazało się, że dziewczynka ma znakomite wyczucie trendów i modą interesuje się nie mniej niż sławna mama. Wspólne bywanie na czerwonym dywanie było już tylko kwestią czasu...

Nowa ikona stylu

Kiedy Lola zwierzyła się mamie, że nie marzy już o studiach prawniczych, ale aktorskich, Madonna postanowiła wspierać córkę w jej pasjach i zapisała ją do słynnej nowojorskiej szkoły artystycznej LaGuardia High School of Music & Art, której absolwentem jest m.in. Al Pacino. "Lola zrobi wielką karierę. Ma świetne wyczucie stylu i głos. Tak jak ja ma stanowczy charakter, jest konsekwentna i przebojowa" - mówiła dumna mama. I z miejscanzaangażowała córkę do teledysku do swojego hitu

"Celebration".

W klipie Lola była wystylizowana na mamę sprzed lat! Na portalach modowych i plotkarskich zdjęcia Lourdes zaczęły śledzić amerykańskie fashionistki. Nastolatka została okrzyknięta nową ikoną stylu. Nawet Madonna przyznała, że sama coraz częściej korzysta z podpowiedzi Loli: "Tak, zdarza mi się podbierać ciuchy mojej córki" - żartowała. W tym samym roku stworzyły razem kolekcję ubrań dla nastolatek Material Girl. Lola bardzo mocno zaangażowała się w ten projekt. Została również stylistką tancerek matki!

Zbuntowana Lourdes

Madonna nie kryła dumy. Wyglądało też na to, że wreszcie zaufała córce i dała jej swobodę. Pozwoliła Loli założyć własny blog i częściej kontaktować się z rówieśnikami (również spoza Centrum Kabały). Jak się wkrótce okazało - przedwcześnie. Kilka miesięcy później wybuchła bowiem prawdziwa bomba: świat obiegły zdjęcia, na których nastolatka tuli się do dojrzałego mężczyzny. Okazał się nim czterdziestoletni (!) ochroniarz i szofer dziewczyny.

Madonna wpadła w szał. A w Ameryce rozgorzała dyskusja. Pojawiły się głosy, że za zachowanie nastolatki paradoksalnie odpowiada jej matka. Psychologowie przyznali, że powodem jej buntu jest prawdopodobnie zbyt surowe wychowanie. I tłumaczyli, że Lourdes musiała się w końcu zbuntować, bo życie w klatce, pełne nieracjonalnych zakazów, musiało być dla nastolatki nie do zniesienia.

Tym samym zasugerowali, że to nadopiekuńcza i surowa Madonna popchnęła córkę do buntu.

Niedaleko pada jabłko od jabłoni

Ale pojawiły się też sugestie, że mała Lola zwyczajnie idzie w ślady swojej matki. Nie od dziś wiadomo, że Madonna nie była grzeczną dziewczynką. Jako nastolatka rzuciła szkołę i z 30 dolarami w kieszeni wyjechała do Nowego Jorku. Zamieszkała z chłopakiem, którego poznała na ulicy. Zarabiała na życie, pracując w barze, tańcząc i pozując do rozbieranych sesji. Lubiła prowokować i wyróżniać się z tłumu. Bywało, że spotykała się z dużo starszymi mężczyznami...

Podczas niedawnej imprezy z okazji pierwszych urodzin marki Material Girl Lourdes była prawdziwą gwiazdą wieczoru. W seksownej sukience i szpilkach wyglądała na co najmniej osiemnaście lat. Kiedy dziennikarze zapytali ją, kto jest jej największym autorytetem, nastolatka odpowiedziała z przekonaniem: "Oczywiście Madonna". I dodała, że łączy ją z matką bardzo silna więź. "Tak, czasem się kłócimy, ale bardzo ją kocham i jestem jej wielką fanką" - zapewniła.

Może więc prawdą jest, że Lola się buntuje, bo tak naprawdę chce być taka jak mama? Jeśli tak, to ciekawe, co jeszcze wymyśli sławna nastolatka?

Justyna Kasprzak

Nowy większy SHOW - elegancki magazyn o gwiazdach! Jeszcze więcej stron, więcej gwiazd i tematów! Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu magazynu, w sprzedaży od 10 października!

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas