Żona Zenka Martyniuka marzy o kolejnym filmie
Jedną z bohaterek filmu "Zenek", który opowiada o życiu i karierze króla disco polo, jest jego żona. W filmie zagrała ją Klara Bielawka. Pani Danuta Martyniuk dobrze ocenia grę tej aktorki, ma jednak poważne zastrzeżenie co do jednego szczegółu.
Żona piosenkarza zdradza też, że chciałaby, żeby powstał film o jej związku z Zenonem. - To jest jak historia Elvisa i Priscilli Presley - zapewnia.
Już 14 lutego do kin trafi "Zenek", opowieść o młodzieńczych latach króla disco polo Zenona Martyniuka. W filmie nie mogło zabraknąć postaci żony piosenkarza, Danuty. Zagrała ją Klara Bielawka, aktorka znana m.in. z filmów "Ciemno, prawie noc", "Fuga", czy "jak pies z kotem" oraz seriali "1983", "Drogi wolności" i "Pod powierzchnią".
Danuta Martyniuk, która trzykrotnie odwiedziła plan "Zenka", nie ma zastrzeżeń do gry aktorskiej pani Klary, której nie dawała zresztą żadnych wskazówek. Nie może jednak pogodzić się ze stylizacją, w jakiej grająca ją aktorka wystąpiła w scenie pierwszego spotkania z Zenkiem. "
- Ja nie byłam tak ubrana - wspomina pani Danuta.
- Miałam białe spodnie i niebieską bluzkę na ramiączkach. Jej mąż przyznaje, że nie pamięta jak była wówczas ubrana jego przyszła żona, ale ocenia, że Klara Bielawka dobrze zagrała panią Danutę i bardzo ją przypomina.
Żona króla disco polo wyznała też, że marzy o tym, by powstał jeszcze jeden film, ale nie o historii disco polo, a bardziej o miłości jej i męża, o ich wspólnym życiu.
- To jest jak historia Elvisa i Priscilli Presley - mówi.
Na razie jednak czekamy na dzień nas premiera filmu "Zenek". Pani Danuta zapowiedziała, że obejrzy ten filmu 12 lutego podczas uroczystego pokazu w Białymstoku.
- W filmie jest kilka scen fikcyjnych, dodanych dla pikanterii - dodaje pan Zenon. Jakich? Tego nie chce zdradzać.