Aida znów apeluje do fanów: "W każdym z nas jest niemy krzyk"

Aida Kosojan-Przybysz, najsłynniejsza polska jasnowidzka opublikowała na Instagramie nowy wpis, w którym zamieściła apel do fanów. Aida podjęła ważny temat bólu i skłoniła swoich obserwatorów do przemyśleń. "Jakie to piękne i prawdziwe" - piszą.

Aida Kosojan-Przybysz wciąż edukuje i motywuje swoich obserwatorów
Aida Kosojan-Przybysz wciąż edukuje i motywuje swoich obserwatorów Natasza Mludzik/TVP/East NewsEast News

Aida Kosojan-Przybysz to polska wizjonerka ormiańskiego pochodzenia, która na Instagramie zgromadziła już ponad 63,5 tysiąca fanów! Aida regularnie dzieli się tam z nimi swoimi wizjami, motywuje do działania i wiary w siebie, a nawet uspokaja.

Kilka dni temu Aida przekonywała swoich obserwatorów, że każdy z nas ma swoją ochronę - "nie tylko w postaci matki, która trzyma dziecko w ramionach, ale także dzięki przodkom, aniołom i ludziom wokół". Wizjonerka tłumaczyła, że nawet w najtrudniejsze dni przyszłość jest ruchoma, a jutro może przynieść nowy początek.

Aida, która obchodziła właśnie urodziny przyznała też, że w ten wyjątkowy dzień jak w żaden inny czuje obecność swoich przodków:

- "Urodziny :) u rodziny… w ramionach babć, dziadków, rodziców. To właśnie ten dzień, kiedy korzenie dają moc. W ten dzień zawsze się czuję dzieckiem i dobrze mi z tym . Otulona bezwarunkową miłością, mam ich wszystkich w sobie i przy sobie" - napisała.

Teraz Aida skierowała do fanów kolejny, ważny wpis, podejmując temat skrywanego głęboko bólu.

Aida znów zwraca się do obserwatorów: "Nasza twarz to nasz list do siebie"

Aida opublikowała na Instagramie nowy wpis, w którym napisała:

- "W każdym z nas jest niemy krzyk. Schowany głęboko w sercu, w ciele, w duszy, tworząc niemą destrukcję. To cichy proces odwarstwiania siebie od siebie. To godzenie się na cudze prawdy i nieprawdy, tak inne od Twoich prawd. Jak wiele mamy bólu ukrytego w sobie, stanów zapalnych przypudrowanych grubą warstwą?" - napisała.

Następnie wizjonerka skierowała do obserwatorów ważne pytanie:

- "Czy tak jest? Odpowiedz też może być niema. Tylko czy jesteśmy na tyle zmęczeni, zdesperowani czy gotowi, żeby ją usłyszeć? Pod grubą warstwą schowanych emocji gdzieś tam jest nasza prawdziwa twarz, posiekana zmarszczkami, które są śladem zostawianym przez życie. Nasza twarz to nasz list do siebie" - napisała.

- "Nasza twarz to nasz list do siebie, przepiękne", "Przeczytałam z uwagą", "Jakie to piękne i prawdziwe" - piszą fani.

Wy też korzystacie z rad Aidy?

Pies na lotnisku. Uspokaja, bawi i wywołuje uśmiech© 2025 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas