ABC letniej diety

Wakacje to czas przygody. Także tej kulinarnej. Podpowiadamy, jak w okresie lata układać menu brzdąca, by dopisywało mu zdrowie i apetyt.

Podczas upałów maluch może nie mieć ochoty na pięć posiłków dziennie.
Podczas upałów maluch może nie mieć ochoty na pięć posiłków dziennie.ThetaXstock

A jak apetyt lekko osłabiony

Podczas upałów maluch może nie mieć ochoty na pięć posiłków dziennie. Bądź wyrozumiała i nie zmuszaj go do jedzenia. Raczej staraj się tak układać jadłospis, by w porze największych upałów brzdąc jadał lekkie dania. Zaproponuj mu sałatkę z kurczaka z owocami albo tuńczyka z warzywami, chłodnik z botwinką, makaron z truskawkami. Serwuj niewielkie porcje, a pod wieczór szkrab powinien nabrać ochoty na coś ciepłego - np. pierś kurczaka lub rybę z jarzynami.

B jak błyskawiczne zupki

Wystarczy przeczytać ich skład, by się upewnić, że nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Oprócz suszonych warzyw, hydrolizowanego białka i dużych ilości soli zawierają, np. glutaminian sodu. Jego nadmiar może powodować u smyków bóle głowy i brzuszka oraz reakcje alergiczne. Zupki w proszku serwujemy więc malcom (powyżej 3. roku) tylko w sytuacjach awaryjnych, nie dłużej niż przez 2 dni. Równie łatwo, a znacznie zdrowiej jest podać dziecku danie dla niemowląt ze słoiczka.

C jak wata cukrowa

Podobnie jak gofry, lizaki czy żelki ze straganu przy deptaku jest niewskazana dla maluchów przed 3. rokiem życia. Nie ma wartości odżywczych - to zwykły cukier, tylko w innej postaci. Poza tym, przygotowuje się ją w niezbyt higienicznych warunkach. Jeśli starsze dziecko marzy, aby skosztować przysmaku, pozwól mu, ale zaznacz, że kupujesz go wyjątkowo. Jest szansa, że gdy smyk zaspokoi ciekawość, nie będzie się już domagał waty.

D jak dania barowe

Przed wejściem do baru, zwróć uwagę na unoszącą się wokół woń. Jeśli poczujesz zapach spalonego tłuszczu, nawet nie zaglądaj do środka. Wybieraj tylko miejsca czyste, gdzie przed posiłkiem można umyć dziecku ręce. Nie zamawiaj smykowi pizzy, karkówki czy smażonej kiełbasy. Pytaj raczej o rybę, szaszłyki drobiowe, sałatki z surowych warzyw, zupy, pierogi z serem i dania "kuchni domowej". Przedszkolakowi możesz czasem kupić frytki czy skrzydełka kurczaka, ale upewnij się, że są smażone krótko, w świeżym tłuszczu.

E jak egzotyczne owoce

Zanim trafią do naszych sklepów, przebywają długą drogę, w której tracą część wartości odżywczych. Poza tym, często są zabezpieczane przed psuciem szkodliwymi środkami konserwującymi. Dlatego lepiej jest podawać dziecku owoce sezonowe (oczywiście w zgodzie z kalendarzem żywienia): truskawki, maliny, czereśnie, jabłka, gruszki, śliwki. Dojrzewają naturalnie, są świeże i dzięki temu mają wysoką wartość odżywczą. Przed podaniem dziecku, owoce trzeba dokładnie umyć i obrać.

F jak firmowe lody

Pierwszego loda możesz podać brzdącowi w 2. roku życia (najlepiej wybierz taki dla dzieci wzbogacony w wapń i witaminy). Zimny smakołyk serwuj po głównym posiłku, na deser lub podwieczorek (wtedy - z porcją owoców sezonowych), aby maluch nie stracił apetytu na obiad lub kolację. Staraj się też, by smyk nie jadł lodów częściej niż 3-4 razy w tygodniu. Unikaj kupowania włoskich czy kulkowych na nieznanym stoisku. W sklepie wybieraj produkty znanych firm. Rezygnuj z deserów w zgniecionych, oszronionych opakowaniach. Taki wygląd wskazuje, że deser się rozmroził i został ponownie zamrożony. A wtedy może nawet wywołać zatrucie.

G jak grillowane przysmaki

Nie powinny być wakacyjną codziennością. Jednak raz w tygodniu możesz poczęstować smyka potrawą z rusztu. Dla malucha po 18. miesiącu można przygotować np. kawałek pieczonej papryki, cukinii, ziemniaka. Trzylatkowi nie zaszkodzi porcja piersi z kurczaka lub mini szaszłyk z tego samego mięsa (wcześniej nasmaruj je majerankiem, bazylią) oraz warzyw (kawałków pokrojonej papryki, cukinii i cebuli). Kiełbaska dla przedszkolaka nie może być tłusta i spalona (maluchom nigdy nie wolno podawać przypalonych potraw z grilla). Wszystkie dania powinny być pieczone na specjalnych tackach lub w folii aluminiowej, a nie tuż nad żarem. Tłuszcz, który spada na węgle, spala się, a powstały dym zawiera toksyczne związki.

H jak hot-dog i spółka

Dania fast food cieszą się wśród dzieci zdecydowanie niezasłużoną popularnością. Hamburgery są dla malucha zbyt tłuste i słone. Do przygotowania hot-dogów używa się parówek nie najwyższej jakości (na pewno nie są to parówki dla dzieci), frytki bywają smażone wielokrotnie w tym samym tłuszczu. W dodatku większość z tych dań jest bardzo kaloryczna (300-500 kcal). Dlatego także na wakacjach lepiej własnoręcznie przygotować malcowi hot-doga z pełnoziarnistej bułki, parówki dobrej jakości z dodatkiem warzyw i ketchupu dla dzieci.

I jak innowacje w menu

Wakacje to doskonała okazja, by zapoznawać malucha z nowymi potrawami. Na co dzień, w domu, dziecko wie, że jeśli czegoś nie zje, mama poda mu inny smakołyk. Na wyjeździe może być inaczej. Jeśli spędzacie wakacje w ośrodku wczasowym lub pensjonacie, maluch nie ma wyboru - albo zje to, co kuchnia serwuje, albo będzie głodny. Zwykle dzieci akceptują nowe zasady i menu. Pomaga w tym zmiana klimatu i ruch na świeżym powietrzu. Wykorzystaj zaostrzony apetyt smyka i podsuwaj mu sezonowe warzywa - na surowo lub gotowane - owoce, ryby.

J jak jednogarnkowe potrawy

Są smaczne, pożywne i łatwo je przygotować. Sprawdzone letnie danie, które można bez obaw podać dwulatkowi, to świeże ziemniaki z kefirem, posypane koperkiem. Kefir to również świetny dodatek do kasz. Maluch powinien zjeść z apetytem także risotto (wystarczy osobno ugotować ryż i mrożonkę warzywną, np. sałatkę meksykańską Hortex, wymieszać, doprawić i posypać startym żółtym serem).

K jak kuchnia regionalna

To jedna z atrakcji wypoczynku na wsi, np. w gospodarstwie agroturystycznym. Gospodarze proponują wędliny własnej roboty, miód z prywatnej pasieki, ryby ze swojej wędzarni. Jeśli maluch ma więcej niż 3 lata, może skosztować kawałek takiej ryby, pod warunkiem że była wędzona tradycyjnie, a nie metodami przemysłowymi. Smykowi nie zaszkodzi także mała porcyjka innych swojskich przysmaków. Trzeba jednak ostrożnie wybierać, bo często są bardzo ciężkostrawne. Domową szynkę dawaj więc dziecku, tylko jeśli jest chuda, a pierogi czy kartacze bez skwarek i tłuszczu.

M jak muesli na śniadanie

Mieszanka suszonych owoców, orzechów, pestek i płatków z mlekiem lub jogurtem to idealne wakacyjne śniadanie. Dostarcza złożonych węglowodanów, które powoli uwalniają energię, dzięki czemu dziecko ma jej pod dostatkiem przez długi czas. Są też źródłem błonnika pokarmowego, mikroelementów, węglowodanów złożonych i witamin z grupy B.

N jak nabiał każdego dnia

W letniej diecie malucha nie może go zabraknąć. Zaleca się, aby brzdąc między 1. a 3. rokiem życia wypijał około 2-4 szklanek mleka (z czego 1-2 porcje powinny zastąpić przetwory mleczne). Latem produkty nabiałowe można podawać w atrakcyjnej formie. Maluchowi z pewnością przypadną do gustu kaszki na mleku posypane malinami lub jagodami. Na śniadanie dziecko z apetytem zje twarożek z owocami lub rzodkiewką i szczypiorem czy kanapkę z serem żółtym, sałatą i pomidorem. Na drugie śniadanie lub podwieczorek można podać gotowy deserek ze słoiczka (np. owoce z naturalnym jogurtem) lub jogurt albo serek dla dzieci. To doskonałe źródła białka i wapnia. Starszemu maluchowi warto zaproponować pyszny koktajl owocowy przygotowany na bazie jogurtu naturalnego lub kefiru (możesz dodać do niego lody). Przyniesie ulgę w czasie upałów, a także wzmocni organizm (jogurt i kefir zawierają probiotyki, czyli pożyteczne bakterie, które wspomagają pracę układu pokarmowego i poprawiają odporność organizmu.

O jak owoce nie tylko na deser

Możesz je dodawać maluchowi do różnych posiłków. Płatki lub muesli z jogurtem posyp porzeczkami, jagodami lub kawałkami truskawek. Maluchowi na pewno posmakuje omlet lub naleśniki z serem, polane musem owocowym świeżym lub ze słoiczka (to także świetny dodatek do kaszy manny). Z kolei przecier z porzeczek i jabłek doskonale pasuje do piersi kurczaka.

P jak przekąski na plażę

Przygotuj takie, które nie zepsują się pod wpływem wysokiej temperatury. Unikaj serków i jogurtów (wyjątkiem jest "Misiowy Jogurcik" Nestlé, którego - dzięki specjalnemu procesowi produkcji - nie trzeba trzymać w lodówce). Sprawdzą się owoce, chrupki, bułeczki, herbatniczki dla dzieci, deserki w słoiczkach. Maluchy po 3. roku życia chętnie pochrupią także pestki dyni lub słonecznika.

S jak słoiczki w roli konserw

Konserwy mięsne i gotowe pasztety nie nadają się dla malucha. Zawierają zbyt dużo składników chemicznych (np. poprawiających smak, wygląd, konsystencję), a także tłuszcze trans, szkodliwe i dla dzieci, i dla rodziców. Jednak możesz je zastąpić daniami ze słoiczka. Gotowe mięso dla niemowląt (np. kurczak, indyk) świetnie nadaje się do smarowania pieczywa, a także jako dodatek do przecierów warzywnych. Taki produkt nie zawiera soli, białka mleka krowiego, laktozy, szkodliwych środków konserwujących, barwników. Aby nadać mu bardziej wyrazisty smak (dla starszych dzieci), dopraw mięsko mieszanką ziół, np. majerankiem, pietruszką, bazylią.

T jak tanie i pyszne warzywa

Maluch powinien je jeść prawie do każdego posiłku. Podczas wyjazdów to szczególnie ważne, bo wtedy dzieci często miewają problemy z wypróżnianiem się. Dawka błonnika zawartego w warzywach z pewnością usprawni pracę układu pokarmowego. Niebagatelne znaczenie dla zdrowia smyka ma również zawarta w jarzynach ogromna dawka soli mineralnych i witamin. Podczas pobytu na wsi warto kupować je w okolicznych gospodarstwach.

U jak uwaga na alergię

Jeśli maluch ma alergię pokarmową, potrawy w barach czy jadłodajniach wybieraj dla niego bardzo ostrożnie. Gdy brzdąc uczulony jest na mleko, przed każdym posiłkiem dowiaduj się, czy zupa była zabielana śmietaną lub wzbogacona masłem. Zwracaj uwagę na sosy do surówek (czasem dodaje się do nich śmietanę). Przy alergii na gluten uważaj na zupy zagęszczane mąką. Z pewnością najwięcej trudności w wyborze odpowiednich dań napotkasz w przypadku, gdy maluch uczulony jest na sztuczne dodatki, barwniki i konserwanty. Dla małego alergika zawsze warto zabrać z domu gotowe obiadki w słoiczkach. W razie potrzeby można poprosić obsługę o podgrzanie dania i zastąpić nim niejadalny dla brzdąca posiłek.

W jak woda dla ochłody

Gdy na dworze upał, podawaj malcowi jak najwięcej wody. Dla niemowląt wybieraj butelkowaną źródlaną lub niskomineralizowaną mineralną, z atestem - np. Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka. Są też wody dla niemowląt, których nie trzeba gotować przed podaniem. Unikaj tych smakowych (zdrowiej zastąpić je np. ostudzoną herbatką malinową czy z dzikiej róży). Warto natomiast mieć pod ręką niesłodzone soczki owocowe dla niemowląt - maluch może wypić co dzień porcję ok. 150 ml. Nie podawaj brzdącowi mocno słodzonych napojów dla dzieci ani gazowanych.

Z jak zupka na upał

Nie wszystkie maluchy ją lubią. Dlatego latem warto spróbować przełamać ich opory, częstując zupkami, które odbiegają swoim wyglądem i smakiem od tych tradycyjnych. Zaserwuj brzdącowi np. mus truskawkowy z odrobiną jogurtu i makaronem albo zupę z owoców leśnych (50 dag jagód zagotuj w 2 szklankach wody doprawionej cukrem i przyprawami, np. goździkiem, cynamonem. Ugotowane owoce przetrzyj przez sitko lub zmiksuj i dobrze schłódź. Zupę jagodową nalej do miseczki, na środku zrób kleksa z jogurtu naturalnego lub śmietany i posyp jagodami). Takie zupki zaspokajają głód i doskonale orzeźwiają.

Mam dziecko
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas