Chaczapuri
Pod tą dźwięczną nazwą kryje się zapiekany placek serowy. Jego przygotowanie nie jest skomplikowane, ale można dodatkowo ułatwić sobie pracę i wykorzystać opakowanie gotowego ciasta drożdżowego.
1. Lekko podgrzewamy mleko. Przelewamy je do szklanki, dodajemy drożdże. Pozostawiamy rozczyn na kilka minut.
2. Do miski przesiewamy mąkę. Dodajemy rozczyn, 1/3 szklanki letniej przegotowanej wody, mieszamy i zagniatamy ciasto.
3. Po 5 minutach zagniatania dodajemy łyżeczkę soli i trzy łyżki oliwy. Mieszamy i zagniatamy ciasto przez 10 minut.
4. Gotowe ciasto (powinno zacząć odchodzić od ręki, jeśli podczas zagniatania wydawało się zbyt suche, można dodać odrobinę mleka lub wody) przekładamy przekładamy do osobnego naczynia do wyrośnięcia. Nakrywamy czystą ściereczkę i pozostawiamy na ok. 50 minut w ciepłym miejscu.
5. Ser żółty ścieramy na tarce o dużych oczkach.
6. Wyrośnięte ciasto dzielimy na cztery równe części - kulki. Przykrywamy je ściereczkami i pozwalamy im rosnąć w cieple jeszcze ok. 10 minut.
7. Na obsypanej mąką stolnicy rozwałkowujemy kulki na płaskie placki. Na każdym z nich wykładamy warstwę startego żółtego sera i zawijamy w rulony dwa dwa dłuższe brzegi, sklejamy ich końce z obu stron, aby powstały łódki. Wnętrze każdej łódki wypełniamy dodatkowo plastrami mozzarelli. Wykładamy łódki na blachę przykrytą papierem do pieczenia.
8. Zapiekamy chaczapuri ok. 10-12 minut w temp. 200 stopni, aż do lekkiego zrumienienia brzegów. Wyciągamy z piekarnika, do środka każdej łódki wbijamy jajko i zapiekamy jeszcze 2-3 minuty, pilnując, by jajka nie były ścięte. Po wyjęciu z pieca na każdej wykładamy plasterek masła.
