Curry na świeżo z boczniakami, cukinią i kalarepą

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjnemateriały prasowe

Sposób przygotowania

Najpierw przygotowuję świeżą pastę curry. Obieram czosnek, imbir ze skórki, usuwam z papryczki pestki a trawę cytrynową rozgniatam przyciskając porządnym nożem (tylko najgrubszą, jasną część). Wszystkie składniki wrzucam do miksera, osobiście używam stacjonarnej przystawki do blendera albo tylko blendera, dodaję sok z limonki, syrop, roztopiony olej i porządną garść świeżej kolendry. 

Całość miksuję na pastę. Warzywa i grzyby myję, marchewkę i pietruszkę obieram i kroję po skosie na plastry, cukinię ze skórką przekrawam na pół i potem na średniej grubości plastry. Kalarepy obieram i kroję w grubsze słupki, umyte boczniaki na mniejsze części. Owoc granatu wyłuskuję do miseczki.  

Na dużej patelni rozgrzewam olej kokosowy, na dość wysokim ogniu podsmażam plastry marchewki, pietruszki i kalarepy. Generalnie chodzi mi dokładnie o złociste podsmażenie, złamanie warzyw, tak żeby nadal pozostały przyjemnie chrupiące. Gotowe wykładam na talerz i na tej samej patelni podsmażam boczniaki z dodatkiem kolorowego pieprzu, soli wędzonej i odrobiny sosu sojowego - tak samo na wysokim ogniu. Do porządnie podsmażonych grzybów dodaję, wcześniej podsmażone warzywa, pokrojonego ogórka, świeżo przygotowane curry i mleko kokosowe. Serwuję z ugotowanym ryżem albo z kolorową quinoa, równie pyszne będzie z makaronem ryżowym posypanym pestkami z granatu. Całość jest wyjątkowo pyszna, otwierająca, trochę ostra, słodka o głębokim i zdecydowanym smaku. Jak zwykle, najlepiej smakuje jedzona na świeżo i w dobrym towarzystwie. Jak to w życiu, najlepiej celebrować codzienność.


Przepis pochodzi z książki "Przepis na szczęście", Maia Sobczak

Jak zrobić kurczaka curry?Interia Kulinaria
materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas