Czego nie warto kupować w supermarketach?

Masz ochotę na pachnące bułeczki z supermarketów? Na początku lepiej zapytaj ekspedientkę o ich skład. Pieczywo z supermarketów uznawane jest przez dietetyków za najbardziej szkodliwy produkt, który oferują wielkie sklepy. Dlaczego? Po pierwsze wypiekane jest zazwyczaj z chemiczne wybielanej mąki, która zapewnia pieczywu na dłużej „świeżość”. Po drugie do pieczywa z supermarketów dodawane są konserwanty poprawiające jego smak, zapach i wygląd, również chemiczne. Po trzecie taki rodzaj pieczywa nie jest przygotowywany na świeżo. To produkty głęboko mrożone, które po odmrożeniu, zawierają niewiele składników odżywczych. Wniosek jest absolutnie prosty – nie należy kupować pieczywa w supermarketach. Gdzie zatem? Najlepiej w małych, prywatnych piekarniach, gdzie najczęściej chleby i bułki przygotowywane i wypiekane są z dnia na dzień.

Poza pachnącym pieczywem supermarkety często oferują nam również całą gamę produktów na wagę, w tym mrożonki. Mimo że ich cena jest bardzo zachęcająca, lepiej ich nie kupować. Powód jest bardzo prosty. Nie chodzi tutaj wyłącznie o fakt, że są to produkty mrożone, ale o to, że supermarkety rzadko informują klienta o ich składzie i przydatności do spożycia. Nie warto ryzykować swojego zdrowia tylko dlatego, że mrożony produkt ma atrakcyjną cenę. Warto jednak podkreślić, że klient ma prawo zapoznać się z ze składem produktów, które oferuje supermarket. Jeśli zastanawiasz się nad kupnem mrożonych produktów na wagę, najpierw zapytaj sprzedawcę o ich skład. O dobrej jakości produktów mrożonych na pewno świadczy ich wygląd. Warzywa i owoce kształtem i kolorem powinny być zbliżone do swojej naturalnej postaci i nie mogą się ze sobą sklejać. Jeśli jest inaczej, to znak, że nie warto ich kupować.

Przekąski na wagę

Rzecz podobnie ma się z różnego rodzaju przekąskami na wagę. Supermarkety coraz częściej rozszerzają swoją ofertę o różnego rodzaju produkty na wagę. W dużych sklepach kupimy już nie tylko słodkości na wagę, ale również produkty pszenne, różnego rodzaju płatki śniadaniowe, ryż i wiele innych. Podobnie jak w przypadku mrożonek, nie posiadają one informacji o składzie i dacie przydatności. Wniosek? W ciemno lepiej ich nie kupować.

Mowa tutaj o różnego rodzaju ciastach, drożdżówkach i bułeczkach, których nazwa sugeruje zawartość prawdziwych owoców. Nic bardziej mylnego. W supermarketowej drożdżówce z jabłkiem znajdziemy zazwyczaj konserwanty, sztuczne aromaty, a także niskiej jakości dżem jabłkowy. Nie dajmy się zatem nabrać na popularne chwyty marketingowe. Lepiej unikać słodkich, „owocowych” przekąsek, które oferują duże sklepy. Warto zaznaczyć również, że tego typu produkty rzadko zawierają informacje o składzie i dacie przydatności.

Warzywa i owoce

Warzywa i owoce oferowane przez supermarkety nie bez powodu wyglądają, jakby przed chwilą wyszły z reklamy. Owoce kuszą głębokim kolorem i błyszczącą skórką, a warzywa nieskazitelną czystością. To powinno dać nam do myślenia. Za ich piękny wygląd odpowiadają sztuczne nawozy i chemiczne substancje nabłyszczające, którymi spryskuje się warzywa przed transportem do supermarketów. Zarówno w jednej, jak i drugiej substancji obecne są azotany – związki wykazujące działanie rakotwórcze. To powinien być wystarczający powód, by unikać kupowania warzyw i owoców w supermarketach.

Jeśli robisz zakupy w supermarkecie, kupuj wyłącznie produkty sprawdzone, które zawierają informację o składzie i dacie przydatności. Unikaj natomiast tych nieoznakowanych i które choć w niewielkim stopniu budzą twoje wątpliwości.