Dietetycy grzmią: łap witaminy, jedz sałaty! O co tyle szumu?
Jesień powoli na horyzoncie, a ty zastanawiasz się jak nie dać się zmianie aury i na co postawić w codziennym odżywianiu, by być w formie? O dobroczynnym wpływie zielonych warzyw liściastych na organizm zapewne już słyszałaś, ale jeśli wciąż zastanawiasz się, czy dieta bogata właśnie w te składniki działa, rozwiewamy wątpliwości. Wprowadź na stałe do menu zielone dary natury, a w podzięce wzmocnisz swoją odporność, będziesz cieszyć się ładniejszą skórę i talią o jakiej nawet nie śniłaś.
Skąd pewność, że zielone warzywa liściaste są cenne dla zdrowia, a tym samym powinny na stałe zagościć w twojej kuchni? Ano ze względu na chociażby składniki odżywcze, których mają pod dostatkiem. W sałacie, szpinaku czy jarmużu odnajdziemy takie witaminy jak: A, B, C, E czy K, a także błonnik pokarmowy.
Czytaj w liściach
Co jeszcze kryją w sobie zielone dobrodziejstwa natury?
- Warto zwrócić uwagę na prozdrowotne właściwości występujących w warzywach: azotanów i flawonoidów - podkreśla Katarzyna Głębocka, ekspert marki Eisberg - producenta świeżych mieszanek sałat typu convenience oraz warzyw. - Te pierwsze pozytywnie wpływają na lepsze krążenie krwi, zmniejszając ryzyko nadciśnienia. Flawonoidy są z kolei nieocenione w walce z wolnymi rodnikami, które przyspieszają procesy starzenia i odpowiadają za powstawanie wielu chorób (w tym miażdżycy czy nowotworów). Oprócz tego, że zielone warzywa liściaste dodają energii i są skarbnicą cennych witamin oraz składników mineralnych, mają także inne zalety.
- Jeśli dbamy o formę, z pewnością docenimy utratę zbędnych kilogramów, którą ułatwi nam niska kaloryczność zielonych warzyw. Innym pożądanym efektem takiej diety będzie poprawa kondycji skóry. Flawonoidy poprawiają bowiem mikrokrążenie, stąd ich częsta obecność w kremach przeciwzmarszczkowych - uzupełnia Katarzyna Głębocka.
Zielona kuchnia
Zielone warzywa liściaste to całe spektrum kulinarnych eksperymentów. Niezliczone możliwości przyrządzania warto wykorzystać, by przemycić zieloną dawkę zdrowia do przeróżnych potraw. W sałatkach, które mogą pełnić rolę głównego dania, idealnie odnajdą się mieszanki sałat.
- Producenci wychodzą naprzeciw oczekiwaniom foodies, tworząc idealnie skomponowane smaki. Poza popularnymi rukolą czy roszponką, w miksach znajdziemy np. sałatę fryzyjską, sałatę lodową, sałatę rzymską, cykorię endywię, cykorię radicchio, ale także młody szpinak, buraczka, marchewkę, białą kapustę czy kukurydzę. Dzięki mieszankom sałat, którym daleko do monotonnych kompozycji bez wyrazu, zyskujemy pełną ciekawych smaków, kolorów i kształtów bazę dania. Kruche, soczyste, karbowane, o słodkim łagodnym smaku bądź ostrzejsze o orzechowej nucie - naprawdę jest z czego wybierać - dodaje ekspert marki Eisberg.
Sałaty sprawdzą się nie tylko w daniach na zimno. W wersji na ciepło zachwyci sałata rzymska z dodatkiem czosnku niedźwiedziego czy też posypana koperkiem sałata lodowa. W zależności od naszych kulinarnych upodobań zielone listki wykorzystać możemy także przy aksamitnych zupach kremach. Warto podziałać ze szpinakiem bądź jarmużem - zielone zupy z pewnością przypadną do gustu miłośnikom zdrowych i nieoczywistych propozycji.
***
Hania ma 17 miesięcy i SMA1 - rdzeniowy zanik mięśni. Innowacyjna terapia genowa kosztuje ponad 9 milionów złotych. Środki potrzebne są jak najszybciej, bo warunkiem przystąpienia do leczenia jest rozpoczęcie go przed ukończeniem drugiego roku życia. Niestety, w prowadzonej od sześciu miesięcy zbiórce, nadal brakuje ponad czterech milionów złotych.
JEŚLI MOŻESZ, WESPRZYJ ZBIÓRKĘ: www.siepomaga.pl/haneczka
Przeczytaj historię Hani: Bez terapii genowej Hania nie ma szans. Pomóż dokończyć zbiórkę