Dlaczego warto jeść karpia nie tylko w święta? Czego dostarcza?

Po karpia, nazywanego rybą królewską, sięgamy zazwyczaj tylko raz w roku – podczas kolacji wigilijnej. To zdecydowanie za rzadko, gdyż ten gatunek ma wiele korzystnych dla zdrowia wartości odżywczych. Choć karp nie zawiera tyle nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 co ryby morskie, to i tak pod tym względem wypada lepiej niż inne rodzaj mięs. Znajdują się w nim za to duże ilości białka, a także wielu witamin i minerałów. Dzięki temu karp może świetnie wspomagać odporność, a także wzmacniać serce i zapobiegać chorobom układu krążenia. Ten gatunek ryby korzystnie wpływa również na mózg i układ nerwowy, poprawia pamięć i samopoczucie. Ponadto w karpiu znajdziemy jod, który reguluje przemianę materii i zmniejsza ryzyko niedoczynności tarczycy. Dlaczego warto jeszcze jeść karpia? Czym się kierować przy jego zakupie? Podpowiadamy.

Czy warto jeść karpia?
Czy warto jeść karpia?©123RF/PICSEL
Klasyczny przepis na karpia wigilijnegoInteria Kulinaria

Kilka słów o karpiu

Karpie w rzece
©123RF/PICSEL

Karp jest średnio tłustą rybą słodkowodną z rodziny karpiowatych. Pierwotnie żył w okolicach Morza Kaspijskiego, Czarnego i Aralskiego, z czasem stał się jedną z najważniejszych ryb hodowlanych na całym świecie. Do Polski sprowadzony został w XIII wieku przez cystersów i był hodowany w przyklasztornych stawach. Ich popularność rosła, gdyż były doskonałą alternatywą dla mięsa zwierzęcego w czasie licznych i rygorystycznie przestrzeganych postów (poszczono aż 180 dni w roku). W okresie rozkwitu gospodarki stawowej dostarczane były na stoły władców Polski, przez co najpopularniejsza odmiana zyskała miano karpia królewskiego. Tradycja podawania karpia na stół wigilijny rozpoczęła się po II wojnie światowej, kiedy ludzie nie mieli co jeść, a ten gatunek był łatwo dostępny, tani i zawierał w sobie dużo mięsa. Karp ma duże zdolności adaptacyjne do nowych warunków, szybko się rozmnaża i jest łatwy w hodowli – żywi się wszystkim, co znajdzie na dnie rzeki.

Wartości odżywcze karpia

Karp należy do ryb średnio tłustych i lekkostrawnych, w 100 g mięsa zawiera ok. 120 kcal. Zawiera przy tym wiele składników korzystnych dla zdrowia, jednak ich poziom zależy od warunków środowiskowych oraz od sposobu żywienia, odławiania i przechowywania ryb. Lepsze wartości odżywcze mają karpie hodowane przez trzy lata, które żywią się naturalnym pokarmem i są dokarmiane zbożami. Gorszej jakości są ryby z chowu intensywnego, żyjące dwa lata i karmione tanimi paszami granulowanymi. Karpie z dobrego źródła są dobrym źródłem białka oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Mają ich znacznie mniej niż ryby morskie, ale charakteryzują się dobrym stosunkiem tych kwasów do ogólnej kaloryczności. Ponadto karpie obfitują w witaminy z grupy B oraz A, E i D, a także minerały: jod, fosfor, wapń, selen, cynk, żelazo, potas i sód.

Dlaczego warto jeść karpia?

Karp w sosie
©123RF/PICSEL

Mimo że karpie nie zawierają tak dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 jak tłuste ryby morskie, to i tak są ich dobrym źródłem w porównaniu do mięs innych rodzajów zwierząt. Kwasy te działają przeciwzapalnie i wspierają odporność organizmu. Wzmacniają również układ krążenia, regulują ciśnienie i poziom cholesterolu we krwi oraz zapobiegają miażdżycy czy innym chorobom sercowo-naczyniowym. Nienasycone kwasy EPA i DHA zmniejszają również ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej, które jest jedną z najczęstszych przyczyn utraty wzroku.

W karpiu znajdziemy spore ilości witamin z grupy B, zwłaszcza witaminy B1 (tiaminy), B3 (niacyny), B6 i B12. Substancje, tak samo, jak kwasy omega-3, wspierają pracę układu nerwowego i prawidłowy rozwój mózgu. Spożywanie karpia może więc wspomóc pamięć i koncentrację, a także poprawić nastrój. Oprócz tego karp zawiera duże ilości jodu, który przyspiesza przemianę materii i obniża ryzyko niedoczynności tarczycy. Regularne spożywanie karpia może wspomóc też walkę ze zbędnymi kilogramami. Natomiast obecne w tym gatunku witaminy A i E oraz cynk korzystnie wpływają na kondycję skóry, włosów i paznokci, a z kolei magnez, fosfor i wapń zapewniają zdrowe i mocne kości. Warto również wspomnieć o zawartej w karpiu witaminie D, której brakuje nam w okresie jesienno-zimowym. Ma ona duży wpływ na odporność organizmu.

Jak wybrać dobrego karpia?

Świeże karpie
©123RF/PICSEL

Karp dostarcza wielu cennych dla organizmu wartości odżywczych, ale warto pamiętać, że z powodu nieodpowiedniej hodowli nastawionej na zysk, traci swoje właściwości. Karp powinien żywić się naturalnym pokarmem i ewentualnie być dokarmiany zbożami. Źle zaś znosi tuczenie granulatami, przez co zawiera więcej tłuszczu niż białka. Często hodowcy nie dbają o ryby, przez co te żyją w brudnej wodzie i przechodzą zapachem mułu. Warto więc wybierać karpie ze sprawdzonej hodowli, gdzie ryby żyją w niewielkim zagęszczeniu, są odpowiednio karmione, a przed odłowem wpuszczane są basenu, gdzie oczyszczają się, przez co później lepiej smakują. Przed zakupem warto zwrócić uwagę na wygląd karpia – powinien mieć krągły brzuch, szkliste i wypukłe oczy i lśniące łuski, które przylegają do tuszy. Skrzela świeżej ryby mają kolor krwistoczerwony, natomiast u starej są blade i szaroróżowe. Nie kupujmy ryby, która po naciśnięciu nie wraca do pierwotnego kształtu i ma intensywny, rybi zapach. Najlepsze są sztuki ważące 1,5 kilograma, gdyż cięższe mają więcej tłuszczu.

Jak przygotować karpia?

Karpia można przygotować na różne sposoby, najczęściej podaje się go smażonego, faszerowanego lub w galarecie. Jednak zamiast smażenia warto wybrać gotowanie na parze, dzięki czemu nie dojdzie do dużych strat wartości odżywczych, a przy tym danie nie będzie tak ciężkostrawne i kaloryczne. Warto także upiec karpia w folii z dodatkiem aromatycznych ziół. Aby pozbyć się charakterystycznego zapachu mułu, dobrze jest namoczyć karpia w mleku, obłożyć cebulą i skropić cytryną, a następnie zawinąć w folię i włożyć do lodówki na całą noc.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas