Galaretka porzeczkowa
Galaretkę z porzeczki można zrobić na dwa sposoby. W pierwszej wykorzystasz całe owoce i dlatego będzie trochę "brudna", a mówiąc bardziej elegancko - matowa. Druga wyjdzie na zdjęciach bardziej efektownie, bo użyjesz tylko soku owocowego. I to tyle, jeśli chodzi o różnice. Natomiast to, co je łączy, to pyszny smak - ten sam w zasadzie, bo obie galaretki robi się z tych samych składników - pisze Patrycja Machałek, autorka książki "Przetwory z pomysłem".
Metoda I. Na brudno
Porzeczki przebierz i opłucz. Wsyp do garnka i zacznij podgrzewać. Jeśli nie chcesz, by przypadkiem zaczęły przywierać, możesz wlać na dno trochę wody, ale porzeczki zawierają dużo soku i szybko go puszczają pod wpływem temperatury, więc zwykle wystarczy chwilę poczekać. Kiedy już zaczną się rozpadać, możesz rozdrobnić je widelcem, zmiażdżyć łyżką, pomóc im tłuczkiem do ziemniaków lub po prostu zmiksować je blenderem.
Następnie do owoców dodaj cukier i smaż 10-15 minut, mieszając co jakiś czas. Pod sam koniec gotowania dodaj 1 łyżeczkę agaru. Wymieszaj porządnie, podnieś temperaturę i doprowadź do wrzenia, a następie podsmażaj jeszcze przez kilka minut.
Gotową galaretkę przełóż do wyparzonych i suchych słoików i zapasteryzuj. Albo od razu nałóż do miseczek, nie musisz jej nawet przechowywać w lodówce (pod warunkiem że zjesz ją jeszcze tego samego dnia). Agar tężeje w temperaturze około 40°C, więc po prostu odstaw galaretkę i zaczekaj godzinę lub dwie.
Metoda II. Na czysto
Porzeczki przebierz, opłucz i wsyp do garnka. Dodaj cukier, wymieszaj i podgrzewaj przez 30 minut na niewielkim ogniu pod przykryciem. Owoce popękają i puszczą sok. Kiedy tak się stanie, ponownie przemieszaj masę. Cukier powinien się całkowicie rozpuścić - jeśli gdzieś widzisz kryształki, pogotuj jeszcze przez chwilę, cały czas mieszając. Po tym czasie zdejmij porzeczki z ognia, przełóż do sitka i... zostaw. Niech cały sok powoli spłynie do garnka. Po 20-30 minutach sprawdź, czy jeszcze coś skapuje. Dociśnij porzeczki na sitku.
Nie chodzi o przetarcie owoców przez sito - gdy robimy "czystą" galaretkę, potrzebujemy tylko soku. Zresztą, porzeczki wcale nie muszą się zmarnować. Te biedne odciśnięte owoce wrzuć z powrotem do garnka, dodaj trochę soku z cytryny, 2 listki szałwii lub trochę świeżej mięty, wlej odrobinę wody (tylko na dno) i dosyp nieco cukru, jeśli trzeba (skosztuj!), mocno przesmaż i już! Jeśli znasz szybki przepis na naleśniki, kolację właściwie masz gotową.
Tymczasem wracamy do galaretki. Odciśnięty sok porzeczkowy podgrzej w garnku i dodaj agar. Doprowadź do wrzenia, zmniejsz ogień i gotuj jeszcze przez kilka minut, a następnie przelej galaretkę do naczynia, w którym wystygnie. I gotowe!
Szybkie naleśniki? Zmiksuj 6 kopiastych łyżek mąki, ½ szklanki mleka, ½ szklanki wody, 1 jajko, 1 łyżkę oleju i szczyptę soli.
Przepis pochodzi z książki "Przetwory z pomysłem" Patrycji Machałek. Wydawnictwo Znak. Premiera:
