Jak jeść marakuję?
Marakuja to owocowy hit. W Brazylii używa się jej pestek jako środka nasennego. Mieszkańcy Amazonii jedzą bogaty w witaminy miąższ, by ukoić kaszel, wzmocnić serce i obniżyć ciśnienie. Na Maderze natomiast po posiłkach pije się wspomagający trawienie sok z marakui.
Kupowanie i jedzenie
Wybieraj duże, ciężkie okazy, o lekko pomarszczonej fioletowej lub żółtej skórce. Zielony kolor świadczy, że marakuja jest niedojrzała. Kosztuje od 2 zł/szt.
Marakuję je się na surowo. Wystarczy ją umyć, przekroić i wybrać łyżeczką miąższ (drobne pestki są jadalne).
Marakuję można łączyć z mlekiem, jogurtem i śmietaną, a także dodawać do ciepłych i zimnych sosów. Jej smak pasuje do ryb, drobiu oraz wieprzowiny.
Przechowywanie
Trzymaj je w lodówce, przez ok. tydzień. Niedojrzałe owoce najpierw przechowuj w temperaturze pokojowej.
Jeśli chcesz pozbyć się pestek, wydrążony miąższ przetrzyj przez sitko. Powstanie delikatny słodko-kwaśny mus, którym można polać np. budyń.
Podaj gościom
Nieco podobny w smaku do agrestu miąższ marakui nadaje się do przyrządzania orzeźwiających koktajli, lodów i sorbetów. Marakuja czyści kubki smakowe, warto więc zrobić z niej napój do popijania między daniami w czasie rodzinnego spotkania.
Miąższ jednej marakui połącz z sokiem i skórką otartą z cytryny, dodaj litr gazowanej wody mineralnej oraz odrobinę płynnego miodu do smaku. Podawaj z listkami świeżej mięty.