Jak patroszyć ryby? Najlepsze sprawdzone sposoby

Ryby mają wiele właściwości zdrowotnych, zawierają m.in. cenne kwasy tłuszczowe omega-3, białko i mnóstwo składników mineralnych. Te sprzedawane w sklepach zazwyczaj są już wypatroszone i pocięte w filety, lecz należy pamiętać, że mogą być naszpikowane przez hodowców antybiotykami. Coraz więcej ludzi zakupuje zatem świeże ryby, które sami muszą przygotować. Patroszenie wydaje się skomplikowaną czynnością, ale są proste sposoby na szybkie i łatwe oprawienie ryb. Sprawdź, jakie to metody.

Jak wypatroszyć rybę
Jak wypatroszyć rybę©123RF/PICSEL
Ryba w porzeInteria Kulinaria

Przygotowanie ryby i narzędzi

Przed patroszeniem należy umyć rybę
©123RF/PICSEL

Przed przystąpieniem do patroszenia ryb należy zorganizować niezbędne narzędzia do przyrządzania ryby. Przydatne będą przede wszystkim rękawiczki, w których wygodnie będzie się pracowało. Konieczny jest ostry nóż, żeby sprawnie przeciąć rybę, drugi cieńszy nożyk, a także dwa naczynia lub pojemniki - jeden na wnętrzności, a drugi na oczyszczone mięso. Zaopatrzcie się również w ściereczkę lub papierowe ręczniki oraz deskę do krojenia.

Gdy wszystko jest gotowe, należy dokładnie umyć dany okaz, żeby usunąć śliską warstwę. Najlepiej robić to w rękawiczkach. U niektórych smakoszy ryb kolejnym krokiem jest odcięcie głowy, jednak mówi się, że może to zepsuć smak potrawy. Jeśli nie chcemy podawać ryby z głową, odetnijmy ją zdecydowanym ruchem - tuż przy skrzelach i przemyjmy ponownie resztę.

Następnie zaostrzonym cienkim nożem trzeba zeskrobać łuski. W tym celu należy położyć rybę na desce, przytrzymać ściereczką lub papierem, żeby się nie wyślizgnęła i zeskrobać łuski - od ogona do głowy. Tak przygotowaną rybę można zacząć patroszyć.

Patroszenie przez rozcięcie brzucha

Patroszenie ryby
©123RF/PICSEL

Najbardziej znany i najszybszy sposób na patroszenie ryb odbywa się przez rozcięcie ich brzucha. Rybę dalej przytrzymujemy ściereczką na desce, natomiast drugą ręką chwytamy ostry nóż i delikatnie rozcinamy brzuch od otworu odbytowego do głowy. Co ważne, nie należy ciąć zbyt głęboko, gdyż można uszkodzić jelita i woreczek żółciowy, które po rozlaniu się zanieczyszczają mięso i sprawiają, że staje się ono gorzkie i niezdatne do spożycia.

Rozchylenie płatów

Kolejnym krokiem jest rozchylenie płatów oraz obluzowanie i wyciągnięcie wszystkich wnętrzności. Polecamy wszystkie czynności wykonywać w rękawiczkach. Należy robić to od głowy w stronę ogona. Odkładamy jadalne części (ikrę i mlecz) do pojemnika na mięso, a resztę do drugiego. Po tej czynności odcinamy skrzela. Niektórzy odcinają także płetwy i ogon, lecz nie jest to konieczne. Na koniec po raz kolejny myjemy wypatroszony okaz. Kładziemy rybę na ręczniku papierowym, by obeschła. Następnie można ją pokroić w filety lub pozostawić całą do przyrządzenia.

Patroszenie bez otwarcia jamy brzusznej

Faszerowana ryba
©123RF/PICSEL

Jeżeli nie chcecie rozcinać ryby, żeby ją nafaszerować, istnieje równie prosty sposób jej wypatroszenia. Polega on na odcięciu głowy i wyciągnięciu wnętrzności wraz z nią. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne. W tym celu wytnijcie odbyt - tak, aby nie przeciąć jelit i woreczka żółciowego. W kolejnym kroku przetnijcie mięśnie i kręgosłup wzdłuż głowy, uważajcie jednak, aby nie rozciąć przełyku. W ten sposób głowa zostaje poluzowana i oddzielona od reszty. Wystarczy więc ją ostrożnie pociągnąć, a wnętrzności powinny w całości wyciągnąć się wraz z nią. Tak oczyszczoną rybę z wnętrzności równie łatwo umyć i opłukać, jak rozcięty okaz.

Patroszenie po francusku

Podobnym sposobem do poprzedniej metody jest patroszenie po francusku. Może się ono wydawać nieco trudniejsze, ale wykonując je krok po kroku, szybko przyrządzimy rybę. Tym razem nie odcinamy głowy, lecz przytrzymujemy rybę i wkładamy palec wskazujący w skrzela. Powoli i solidnie zahaczamy je na palec, a następnie ciągniemy i wyciągamy wraz z wnętrznościami. Myjemy okaz i przecinamy mięso wzdłuż kręgosłupa z dwóch stron, oddzielając je od ości. Przełamujemy kręgosłup w części ogonowej i pociągamy do góry, usuwając go. Pozostałe ości usuwamy. Ryba jest rozcięta, ale można również ułożyć na niej farsz.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas