Jak zrobić doskonałe mielone?
Kotlety z mięsa mielonego to stały element polskich obiadów, nie tylko tych niedzielnych. Jak wybrać i przygotować mięso, czym je doprawić, by danie było jak najsmaczniejsze?
Mielenie
Mięso najlepiej zmielić samodzielnie (gdy nie mamy takiej możliwości, kupmy mięso u rzeźnika z opcją zmielenia na miejscu) warto w tym procesie połączyć dwa gatunki mięs, np. chude z tłustym, chociaż do kotletów mielonych najczęściej wykorzystuje się mięso z łopatki wieprzowej i takie w tym wypadku uchodzi za najsmaczniejsze. Inny polecany wariant to mięso mieszane, wieprzowe łączone z wołowym, a nawet z drobiowym. Na obiad dla 2-4 osób wystarczy 500 g mięsa. Z takiej ilości można zrobić osiem kotletów przeciętnej wielkości.
Przed zmieleniem mięso należy umyć, oczyścić z najgrubszych powięzi i usunąć ewentualne kości oraz pokroić dość drobno. Tak przygotowane przepuszczamy przez maszynkę (przez średnie oczka), solimy, następnie odstawiamy na godzinę.
Dodatki
Gdy mięso "leżakuje" jest czas na pokrojenie cebuli (najdrobniej jak potrafimy) i zrumienienie jej na maśle. Gdy się już lekko zeszkli, można dodać do niej kilka drobno pokrojonych pieczarek.
Pół czerstwej bułki lub dwie kromki chleba warto namoczyć w mleku (ewentualnie w wodzie), po czym starannie odcisnąć z nadmiaru płynu.
Do miski z przygotowanym mięsem mielonym ma trafić podsmażona cebula, podsmażone pieczarki (opcjonalnie), odciśnięta bułka, rozdrobniony ząbek czosnku oraz surowe jajko i przyprawy (w wersji klasycznej - majeranek, pieprz czarny oraz szczypta soli - niedużo, bo mięso zostało już posolone). Można też dołożyć bułkę tartą, ale nie więcej niż jedną-dwie płaskie łyżki.
Wyrabianie
Wyrabianie powinno trwać przynajmniej kilka minut, dopiero pod koniec tej czynność, gdy formowanie kotletów staje się możliwe, dodaje się do całości bułkę tartą (dwie łyżki). Z masy najłatwiej najpierw uformować kulki, które następnie spłaszcza się i wydłuża, a potem panieruje w bułce tartej.
Bułka tarta przy panierowaniu nie będzie się obsypywała, jeśli do wbite do miski jajko będzie skropione kilkoma kroplami oliwy z oliwek. Masę najlepiej wyrabiać ręcznie, zwilżonymi dłońmi. Takie postępowanie dodatkowo spulchni kotlety, podobnie jak dodatek namoczonego pieczywa.
Smażenie
Kotlety smaży się na dobrze rozgrzanym tłuszczu, najlepiej na smalcu (aby nie pryskał, warto wrzucić nań przed rozgrzaniem szczyptę soli, równomiernie obsypując wypełnioną tłuszczem patelnię), po kilka minut z każdej strony, partiami (lepiej nie układać ich zbyt blisko siebie). Mięso w środku ma być szare, w jednolitym kolorze, a z zewnątrz - brązowe, apetycznie zrumienione.