Jaka jest prawda o marchewce junior?

Marchewka junior nie jest zwykłym produktem stosowanym w kuchni czy wkładanym dzieciom do śniadaniówki. Jego produkcja jest jedną z najszybciej rosnących na świecie. Przemysł z nią związany jest poddawany ścisłej kontroli. O marchewce junior krążą różne informacje, dlatego dziś chcemy przyjrzeć się temu warzywu: jak jest produkowane i czy niesie dla nas jakieś zagrożenia.

marchewka
marchewka© Photogenica

Marchewka cięta do rozmiarów „baby carrots”

małe marchewki
© Photogenica

Niemal wszystkie marchewki oznaczone jako „baby carrot” to po prostu warzywa cięte do rozmiarów „baby carrot”. Oznacza to, że marchew rośnie do zwykłych rozmiarów, a następnie przycinana jest do odpowiedniej wielkości. Obecnie większość producentów używa ponad 400 różnych odmian marchwi, aby uzyskać ich idealny smak, kolor i chrupkość. Wcześniej oryginalne marchewki junior były sprzedawane jako szybka przekąska.

Jak są produkowane?

marchew
© Photogenica

Od momentu zasadzenia nasienia, proces produkcji marchwi różni się od procesu produkcji marchwi w zwykłym rozmiarze. Wybrane nasionka szybko rosną i są zasadzone blisko siebie. Po 120 dniach zbiera się plony i zaczyna się proces zmniejszania rozmiaru marchewek. Są one rozdzielane, obierane, a następnie przycinane do odpowiedniej długości i grubości. Dalej następuje najbardziej kontrowersyjna faza produkcji: kąpiel w chlorze.

Marchewka junior i kąpiel w chlorze

kapiele marchewki
© Photogenica

Dla osób dbających o zdrowie swoje i swoich bliskich informacja, że produkt określany jako zdrowa żywność zanurzany jest w chlorze, może być szokująca. W większości przypadków marchewka junior zanurzana jest w chlorze zaraz po przycięciu do odpowiedniego rozmiaru. Marchew zanurzana jest w roztworze zawierającym 4 części chloru na 1 milion części wody. Oznacza to, że ilość chloru w wodzie zbliżona jest do ilości, jaką zawiera woda w kranie w niektórych rejonach.

Czy są zdrowe?

małe marchewki
© Photogenica

Wszyscy producenci stosujący kąpiele w roztworze chloru do dezynfekcji warzyw i urządzeń muszą stosować się do ściśle określonych przepisów. Ostateczna ilość chloru, jaka będzie spożyta przez człowieka jest nieszkodliwa dla jego zdrowia, ale dla wielu entuzjastów zdrowej żywności ta informacja nie jest zadowalająca. Lepszym rozwiązaniem będzie wówczas pocięcie w domu większych marchewek do pożądanych rozmiarów. W takim razie jednak być może należy rozważyć inwestycję w filtry do wody używanej w domu.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas