Jeśli tiramisu, to tylko z japońskiej herbaty
Okazuje się, że zieloną herbatę można nie tylko pić, ale i zrobić z niej pyszny deser. Mowa o zielonej herbacie Matcha, która króluje na japońskich stołach, a dzięki swoim właściwościom zdrowotnym i niepowtarzalnemu smakowi zyskuje miłośników na całym świecie.
Japońska zielona Matcha to sproszkowana herbata, która kiedyś używana była głównie w ceremonii parzenia herbaty zwanej chanoyu. Ale dzięki swojemu kolorowi, aromatowi i intensywnemu smakowi jest coraz częstszym dodatkiem do deserów, sosów i wypieków.
Jej sława daleko wybiega poza Kraj Kwitnącej Wiśni i staje się obowiązkowym składnikiem menu w restauracjach, a także w codziennej diecie zwolenników zdrowego odżywiania.
Zachwyca kolorem i zapachem
"Pysznym" przykładem wykorzystania zielonych liści jest tiramisu według autorskiego przepisu kucharza Wabu Sushi Pawła Trzaskowskiego. Jak zdradził PAP Life: "Wszystko zaczęło się od Beaty Tyszkiewicz, która podróżując gdzieś po świecie zachwycała się tiramisu i pomyślała, co by było, gdyby dodać zieloną herbatę do tego deseru".
Zainspirowany tym pomysłem kucharz postanowił go wypróbować. Okazało się, że przepis na ten smakołyk jest bardzo prosty. Trzaskowski radził PAP Life:
- Proponuję zacząć od sera mascarpone i go zblendować. Następnie osłodzić według gustu i dodać herbatę Matcha. Następnie połączyć składniki. Można dodać żelatyny i żółtka". Oczywiście ten przepis, jak mówił PAP Life Paweł Trzaskowski, jest wersją mniej skomplikowaną. Jego poprzednie przepisy zawierały np. biszkopty czy prażone migdały.
Herbata Matcha oprócz wspaniałego wyglądu, smaku i zapachu jest o wiele bogatsza w antyoksydanty niż zwykła zielona herbata. Zawiera silne przeciwutleniacze oraz pomaga w spalaniu tłuszczu w organizmie. Ponadto dzięki wysokiej zawartości L-teaniny zmniejsza stres, pobudza aktywność mózgu do działania, odpręża i zmniejsza ciśnienie krwi.