Konfitury po staropolsku
Tak gotowały nasze prababcie.
Pod koniec lata smażono konfitury z dojrzałych owoców. Brzoskwinie i morele zalewano syropem w całości, razem z pestkami.
1. Wziąć 400 gr. brzoskwiń, obetrzeć ściereczką, pokłuć, sparzyć wrzącą wodą, wyjąć i wrzucać do wazy z zimną wodą, wynieść do piwnicy. Na 400 gr. brzoskwiń zrobić syrop z 600 gr. cukru i pół szklanki wody, gorącym syropem zalewać obsiąknięte z wody brzoskwinie i tak co dzień, przez trzy dni powtarzać.
2. Na czwarty dzień dogotować w syropie, do którego wsypać szklankę cukru. Tak samo smażą się morele.