Koreańskie przysmaki
Kuchnia koreańska może być wkrótce równie popularna jak włoska lub francuska.

Korea Południowa ma zamiar intensywnie promować swoją kuchnię narodową.
Do tej pory najsłynniejsze koreańskie danie to kimchi - sfermentowane warzywa z dodatkiem chilli i różnych przypraw. Pomimo ostrego zapachu i odpychającego wyglądu kimchi stało się wręcz koreańską ikoną, ma nawet własne muzeum w Seulu. "Ma okropny zapach, ale smakuje fantastycznie" - zachwala specjał Bernhard Brender, dyrektor hotelu Grand Hilton w Seulu. Specjalnie spreparowana wersja kimchi poleciała nawet w kosmos. Zabrała je ze sobą pierwsza koreańska kosmonautka.

Ale kuchnia koreańska ma być promowana przede wszystkim na ziemi. Celem kampanii jest czterokrotne zwiększenie liczby koreańskich restauracji na świecie do 2017 roku.
Bernhard Brender zapewnia, że kmichi to nie jedyny as koreańskiego stołu. Sam jest wielkim fanem kori gomtang: "Uwielbiam go. Składniki są naprawdę zdrowe. Korea ma najlepszy czosnek i żeńszeń na świecie, a ich połączenie jest wyśmienite".
Innym daniem, które ma szanse podbić podniebienia na całym świecie jest bibimbap, składające się z ryżu, gotowanych warzyw, sosu chilli i surowego jajka.
W ramach kampanii Koreańczycy będą nie tylko popularyzować przepisy i zakładać szkoły kulinarne, mają też zamiar wprowadzić oficjalny system oceny koreańskich restauracji za granicą.
IG opr. na podst. AFP