Kotlety z białej fasoli - na przekąskę lub na obiad
Doskonałą alternatywą dla dań mięsnych mogą być potrawy z wysokobiałkowych produktów roślinnych, np. z fasoli. Kotlety z fasoli mogą być propozycją na danie obiadowe. Skomponowane z wielowarzywną surówką dostarczą nam wielu cennych składników odżywczych.
Fasola występuje w rozmaitych kształtach i kolorach, jednak wszystkie jej gatunki zawierają dużo białka roślinnego - nawet 22 proc. swojej zawartości. To dobry zamiennik mięsa dla wegetarian, choć białko roślinne nie zawiera wszystkich aminokwasów, które ma w sobie białko zwierzęce. Nasiona fasoli zawierają witaminy z grupy B (B1, B2), C i E, a także magnez i fosfor. Jeśli jemy fasolkę szparagową, to dostarczamy organizmowi witamin z grupy B oraz witaminy A i C. Oprócz tego mają potas, wapń, magnez i karoten. Nasiona fasoli wpływają również korzystnie na cholesterol - zmniejszają poziom "złego" (LDL) i podwyższają stężenie "dobrego" (HDL). Fasola ponadto obniża ciśnienie krwi. U osób, które nie mają poważnych problemów żołądkowych, poprawia perystaltykę jelit i ułatwia przemianę materii.
Do przygotowania kotlecików potrzebujemy: 400 g białej fasoli (ugotowanej lub z puszki), łyżkę przeciśniętego przez praskę czosnku, łyżkę natki pietruszki, 1/2 łyżeczki papryki w proszku, 1/4 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu, 1/2 łyżeczki soli selerowej, 1/4 szklanki oleju roślinnego, szklankę płatków suszonego chleba panko (panko to alternatywa dla bułki tartej; jest przygotowana z dość dużych płatków chleba, co sprawia, że potrawy z dodatkiem panko są bardziej chrupiące), 1/4 szklanki wody (jeśli uznamy, że potrzeba), olej do smażenia.
Fasolę, czosnek, natkę pietruszki, paprykę w proszku, sól selerową, olej i pieprz miksujemy w blenderze na gładką masę. Dodajemy płatki panko i dobrze mieszamy. Masę odstawiamy na ok. 20 minut.
Z masy formujemy kotlety o wymiarach 7x10 cm. Jeśli okaże się, że jest zbyt sucha, można ostrożnie dodać trochę wody, do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Kotlety smażymy na średnim ogniu, na oleju roślinnym, po 3-5 minut z każdej strony. Powinny być złotobrązowe i chrupiące. Świetnie smakują podane np. z sosem z czerwonej papryki lub z wielowarzywną surówką.
Przepis pochodzi z książki Celine Steen i Joni Newman "Kuchnia wegańska. Przewodnik po produktach zastępczych". (PAP Life)