Który chleb wybrać?
Wybór najlepszego pieczywa, które będzie dopasowane do twojej diety, nie jest prosty. Na co powinieneś zwracać uwagę, by nie dać się oszukać sprytnym sztuczkom producentów?
Kwestia podstawowa
W pierwszej kolejności warto sprawdzić, czy upatrzony bochenek został upieczony z użyciem drożdży, czy może zamiast nich wykorzystano zakwas. Ten drugi wariant uchodzi za zdrowszy, poza tym, pieczywo na zakwasie charakteryzuje się większą trwałością, dłużej pozostanie świeże. Z kolei przygotowanie wypieków na bazie drożdży jest zdecydowanie szybsze, a także bardziej ekonomiczne, dlatego takie właśnie chleby (przyjemnie miękkie i pulchne) królują w piekarniach.
Jeśli dobrze tolerujesz gluten, możesz jeść chleb żytni, który jest bardzo wartościowy, zwłaszcza jeśli został wyprodukowany na naturalnym zakwasie. Można też piec go samodzielnie w domu. Dla niektórych może on jednak być zbyt ciężki, dlatego często dietetycy jako alternatywę polecają chleb orkiszowy. On jednak również zawiera gluten. W smaku nie ustępuje tradycyjnemu białemu pieczywu (zdaniem wielu jest nawet smaczniejszy, bo nieco bardziej delikatny), a jego dodatkową zaletą często bywa obecność zdrowych ziaren.
Dwa szczegóły
Kupując ciemne pieczywo zawsze trzeba zwrócić uwagę na skład - czasami to zwykły pszenny chleb z białej mąki, który tylko udaje razowy, a zabarwiony jest karmelem nadającym mu ładny, brązowy kolor.
Inny trik, na który można dać się nabrać, to podpisywanie chlebów jako pieczywo "wieloziarniste" - takie bochenki wcale nie muszą być wypiekane ze zdrowej mąki pełnoziarnistej (choć może tak być, ale to nie reguła), najczęściej owszem, zawierają dodatek ziaren, ale upieczono je z białej mąki. Dobrym wyborem jest natomiast pieczywo pełnoziarniste.
Co jest nie tak z chlebem pszennym z białej mąki? Problemem jest właśnie biała mąka - oczyszczona, więc pieczywo będzie ubogie w błonnik, nie mówiąc już o witaminach czy minerałach. Takie wyroby, choć smaczne i lekkostrawne, są mało wartościowe.
Osoby z celiakią lub z alergią na gluten mogą kupować gotowe wyroby z symbolem przekreślonego kłosa, ale muszą przyglądać się ich składom ze zdwojoną uwagą. Bezglutenowe "gotowce", zwłaszcza te z supermarketu, często zawierają mnóstwo polepszaczy, które czynią z kromek niezbyt zdrową przekąskę. Najlepiej oczywiście próbować piec chleb samodzielnie, np. ze zmielonej niepalonej kaszy gryczanej, z bananów lub z komosy ryżowej.