Mus czekoladowy
Musy czekoladowe powstają z połączenia ubitych białek z rozpuszczoną czekoladą. A jak sobie z tym poradzić w kuchni roślinnej? Bardzo prosto. Można użyć popularnej aquafaby (woda z gotowania ciecierzycy) lub galaretki lnianej. Te roślinne żele idealnie się napowietrzają i przypominają ubite białka kurze. Lubię takie potrawy, bo dają duże pole do popisu i wywołują zdziwienie wśród konsumujących takie desery. "Ale jak to z lnu?" Ano tak - pisze Weganon, czyli Paweł Ochman, autor książki "Pyszności z roślin. Proste wypieki, desery, śniadania bez jajek i nabiału".
Ilość: 2-3 porcje, przygotowanie: 35 minut gotowania lnu + 4 godziny chłodzenia galaretki + 20 minut miksowania + 1 godzina chłodzenia
Wykonanie:
Len wsypać do garnka, dodać wodę i zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować bez przykrycia przez 35 minut. Mieszać od czasu do czasu, by ziarna się nie przypaliły.
Jeszcze ciepłą mieszankę przecedzić przez sito. Część gęstego płynu przejdzie, a część pozostanie z ziarnami. To, co pozostanie na sicie, przenieść na gazę i odcisnąć. Oczywiście po wystudzeniu. Zebrać galaretkę, która zostanie na spodzie gazy.
Przelać wszystko do naczynia i wstawić na mniej więcej 4 godziny do lodówki.
Całą galaretkę wlać do misy miksera - tutaj wskazane jest użycie miksera stacjonarnego. Miksowanie będzie trwało 20 minut
Miksować na najwyższych obrotach, a po 10 minutach zacząć dodawać po łyżce cukru co 2-3 minuty. Masa powinna być sztywna.
Czekoladę wraz z olejem rozpuścić w kąpieli wodnej. Przestudzić i dodać do bezy. Delikatnie wymieszać łopatką. Przenieść do pucharków i wstawić na 1 godzinę do lodówki.
Fragment książki "Pyszności z roślin. Proste wypieki, desery, śniadania bez jajek i nabiału" Weganona, czyli Pawła Ochmana. Premiera: 11 października 2017r. Wydawnictwo Znak.