Nasiona zdrowia
Różnimy się ciekawością i otwartością na świat, a nasze kulinarne wybory mówią bardzo dużo o tym, jakimi schematami posługujemy się w życiu. Czy z radością sięgamy po nowe produkty? Czy też tak bardzo boimy się „innego”, że od lat gloryfikujemy niezmiennie kotleta schabowego.
Szałwia hiszpańska, roślina, z której otrzymujemy nasiona chia, pochodzi z Meksyku. Z jej owalnych nasion uzyskać możemy bardzo dużo wartości, które wzmocnią i odżywią nasze ciało.
Kwasy omega 3 i wapń
Kwasów omega 3 znajdziemy w nasionach chia więcej, niż w gloryfikowanym łososiu atlantyckim. Podobnie rzecz się ma z wapniem - jest go więcej niż w zwykłym mleku. Chia to istotny dostawca żelaza, ma go zdecydowanie więcej niż niesłusznie uznawany za pioniera w tej materii szpinak. Nasiona te mogą szczycić się dużą zawartością pełnowartościowego białka roślinnego. Znajdziemy w nich potas, korzystnie będą wpływały na układ sercowo naczyniowy i pracę najważniejszego mięśnia w organizmie ludzkim - serca.
Chia to skarbnica fosforu i magnezu - pozytywne dla układu kostnego i systemu nerwowego człowieka.
O co chodzi z kwasami omega3?
Dlaczego tyle się o nich mówi? Mają bardzo korzystne działanie na pracę naszego mózgu, poprawiają koncentrację i zdolność zapamiętywania. Naukowcy dowodzą również ich korzystny wpływ na kondycję systemu nerwowego człowieka, czy wręcz działanie przeciwdepresyjne. Pozyskanie ich nie jest najprostsze, stąd tak głośno o produktach, które mogą nam omega3 zapewnić. Polecane są seniorom - hamują rozwój demencji i plamki żółtej. Zaleca się je również ciężarnym. Będą wspierały organizm matki i pomogą zadbać o prawidłowy rozwój płodu.
Omega3 mogą zatem dostać miano "życiodajnego tłuszczu", bo są nam konieczne na każdym etapie życia, od poczęcia, do późnej starości.
Nasiona chia są najbogatszym roślinnym źródłem kwasu ALA, wykazującego, według naukowców, zdolność uśmiercania komórek nowotworowych odpowiedzialnych za rozwój raka sutka i szyjki macicy, bez uszkadzania zdrowych tkanek.
Chia a prawidłowy metabolizm
Nasiona szałwii hiszpańskiej są źródłem błonnika i to niebagatelnym, bo drugim, zaraz po otrębach pszennych. Jedzone regularnie zadbają o właściwą perystaltykę jelit i usprawnią pracę całego przewodu pokarmowego. Polecane szczególnie osobom borykającym się z zaparciami.
Wszystko jest trucizną i nic nią nie jest. Jak zawsze decyduje dawka. Umiar jest kluczem do zdrowia. Warto być świadomym rozlicznych właściwości zdrowotnych nasion chia, co nie oznacza, że można je zajadać garściami - to będzie mieć zupełnie odwrotny skutek.
Maksymalna dawka dzienna to około 15 gramów, czyli 3 małe łyżeczki. Osobom, które zaczynają przygodę z nasionami szałwii hiszpańskiej podpowiem, żeby zacząć od małej ilości. Sprawdzić jak przewód pokarmowy reaguje i ewentualnie rozważyć zwiększenie porcji. Wcale nie musimy zjadać maksymalnej zalecanej dawki. Mamy szeroki wybór. Dbajmy o siebie z głową.
Ewa Koza, dietetyk, autorka bloga mamsmak.com, MAM s’MAK na życie
