Nie rezygnuj z tłuszczu
Maluch do 3. roku życia potrzebuje tłuszczu, aby mógł się prawidłowo rozwijać. Dlatego ilości masła czy olejów roślinnych w jego diecie nie wolno ograniczać.
W jadłospisie smyka nie powinno zabraknąć przede wszystkim tłuszczów nienasyconych zawierających tzw. NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe).
Biorą one udział w budowie wszystkich tkanek organizmu, a zwłaszcza układu nerwowego.
Znaleźć je można w olejach roślinnych (np. oleju rzepakowym). Jednak maluchowi niezbędne są też tłuszcze nasycone, znajdujące się w produktach pochodzenia zwierzęcego (mleku, mięsie, jajach).
Towarzyszy im zwykle cholesterol, który organizmowi szkraba jest potrzebny, gdyż bierze udział w tworzeniu kwasów żółciowych w wątrobie, wydzielaniu hormonów, a także chroni włókna nerwowe.
Masło i tłuszcze roślinne należy dodawać do zupek i jarzynek (1 łyżeczkę na porcję) oraz używać do smarowania pieczywa.
Ważne jest zachowanie właściwych proporcji - dziecko powinno jeść chude mięso, wędliny, morskie ryby, półtłuste mleko i jego przetwory, ale dla równowagi do sałatek i surówek należy mu dodawać zdrowe tłuszcze roślinne.
Po 3. roku życia do diety dziecka można wprowadzić miękkie, "kubkowe" margaryny wysokiej jakości, a także orzechy i nasiona (np. dyni, słonecznika), cenne ze względu na skład zawartych w nich tłuszczów.