Przekąski do rączki
Są smaczne, zdrowe, a w dodatku wspomagają trening samodzielnego jedzenia. Dowiedz się więcej o przysmakach, które smyk może sam chrupać.
Na pewno mu posmakują, a jednocześnie posłużą jego zdrowiu i pomogą w nauce gryzienia, przełykania oraz trafiania rączką do ust. Już ośmio-, dziewięciomiesięczny bobas może zacząć próbować samodzielnie schrupać jakiś smakołyk.
Nie przegap tego momentu i poczęstuj go zdrowym przysmakiem, który da mu okazję wypróbowania ząbków (inaczej będziesz przecierać brzdącowi zupki jeszcze w przedszkolu).
A gdy smyk podrośnie, także warto mieć pod ręką zdrowe co nieco, które sprawi mu przyjemność oraz dostarczy energii.
Chrupki kukurydziane po 7. miesiącu
Bobas z kilkoma pierwszymi ząbkami i chrupkiem w rączce to częsty widok. Nie bez powodu. To przekąska delikatna w smaku, która po ugryzieniu rozpływa się w ustach.
Dzięki temu nawet początkujący adept sztuki chrupania nie powinien się zakrztusić.
Chrupki dla niemowlęcia lub małego dziecka powinny być zrobione wyłącznie z mąki kukurydzianej i nie solone.
Ponieważ nie mają zbyt dużej wartości odżywczej, lepiej nie podawaj ich dziecku więcej niż kilka dziennie.
Zjedzenie opakowania chrupków raczej nie zaostrzy smykowi apetytu na obiad. Pamiętaj też, że kukurydziane przysmaki słodzone i barwione z pewnością nie nadają się dla brzdąca przed 3. urodzinami.
Wafle ryżowe po 7. miesiącu
To lekkostrawna, bezglutenowa przekąska, bez konserwantów i sztucznych dodatków. Te cieniutkie, przeznaczone specjalnie dla niemowląt, można podać smykowi już po 7. miesiącu.
Warunkiem jest posiadanie przez niego kilku ząbków, gdyż wafelki trzeba mieć czym pogryźć. Starszym maluchom, po 3. roku, możesz serwować zwykłe wafle ryżowe (cienkie lub grube, w zależności od wieku i apetytu).
Najzdrowsze dla małych dzieci są te niesolone. Amatorowi popcornu możesz zaproponować podobne wafle, ale z kukurydzy.
Herbatniki dla niemowląt po 9. miesiącu
Ciastka wzbogacone witaminami z grupy B oraz żelazem stanowią idealne źródło energii dla najmłodszych.
Są wypiekane z ekologicznych zbóż i bez szkodliwych dodatków. W przeciwieństwie do zwykłych herbatników, nie zawierają niezdrowych tłuszczów trans. Nie znajdziesz w nich także soli.
Ciasteczka domowe po 3. roku życia
Dla przedszkolaka możesz sama zrobić zdrowe ciasteczka z mąki z pełnego przemiału lub płatków owsianych z dodatkiem mleka, masła, orzechów, miodu, rodzynek, sezamu.
Będą zdrowszą wersją słodzonych i pełnych chemicznych polepszaczy herbatników z białej mąki, jakich pełno w sklepach.
Maluchowi powinny smakować, a przy okazji będą regulować pracę jego układu pokarmowego oraz dostarczą mu energii i witamin.
Aby je przygotować, potrzebne są 2 szklanki płatków owsianych, 1,5 szklanki cukru, 2 łyżki masła, 7 łyżek mleka, 2 płaskie łyżki kakao.
Połącz w garnku cukier z masłem i mlekiem, a następnie gotuj przez 10-15 minut, aż powstanie gęsty syrop.
Teraz wymieszaj płatki owsiane z kakao i wsyp je do masy. Połącz składniki, a następnie na płaski talerz wykładaj łyżką niewielkie porcje masy owsianej. Ciastka będą gotowe po wystudzeniu.
Batoniki muesli po 3. roku życia
Zwykle zawierają zbożowe płatki, suszone owoce, rodzynki, orzechy i stanowią zdrowe zastępstwo dla batonów czekoladowych.
Są jednocześnie i słodkie, i zdrowe. Brzdąc znajdzie w nich m.in. białko, żelazo, magnez. Dlatego jeśli maluch ma chętkę na słodycze, taki przysmak będzie dla niego najlepszy.
Kawałki warzyw i twardych owoców po 2. roku życia
Kiedy dziecko dobrze opanuje umiejętność gryzienia, po 2. roku życia możesz mu zaproponować do chrupania surowe warzywa.
Dwulatek, który ma już cztery zęby trzonowe, bez trudu powinien poradzić sobie z marchewką, a także z rzodkiewką czy ogórkiem (również kiszonym). Dla urozmaicenia możesz mu serwować warzywa z jogurtowymi sosami.
Aby przygotować prosty dip, wystarczy do gęstego jogurtu naturalnego dodać posiekaną rzeżuchę i doprawić całość do smaku. Z takim sosem wyśmienicie smakują papryka, rzodkiewki, kalarepka. Także jabłko doskonale nadaje się do pochrupania.
Pokrojone i obrane kawałki jabłek można zacząć podawać maluszkowi ok. 10. miesiąca życia pod warunkiem, że będzie już sobie radził z gryzieniem i połykaniem.
Do tego momentu (od 5.-6. miesiąca) musi jeść owoc starty lub zmiksowany.