Przekąski na spacer

Wybierasz się z dzieckiem na dwór? Pamiętaj, by zabrać dla niego małe co nieco. Podpowiadamy, czym najlepiej karmić maluszka w parku, w lesie czy na placu zabaw.

Wybierając dla dziecka przysmaki "na wynos", zwracaj uwagę na ich wartość odżywczą.
Wybierając dla dziecka przysmaki "na wynos", zwracaj uwagę na ich wartość odżywczą.123RF/PICSEL

Alarmujące dane

100 proc. polskich dzieci w wieku 1-3 lata je niewystarczającą ilość warzyw i owoców. Tymczasem jeśli maluch nie przyzwyczai się od początku do ich smaku, jako dorosły też będzie ich unikał. Dlatego w plenerze serwuj smykowi raczej jabłko niż białą bułkę.

Kiedy pogoda dopisuje, warto jak najwięcej czasu spędzać z dzieckiem na zewnątrz. Ponieważ świeże powietrze zaostrza apetyt, koniecznie zabieraj do torby malucha choć niewielką przekąskę. Wybierając dla niego przysmaki "na wynos", zwracaj uwagę na ich wartość odżywczą. Powinny być zdrowe i zaspokajać głód, ale nie mogą być zbyt sycące, bo twój szkrab nie będzie miał później ochoty na zjedzenie obiadu czy kolacji. Oto nasze propozycje.

Smaczne owoce

Dziecko w każdym wieku z przyjemnością posili się owocami. Maluchowi, który skończył rok, możesz zapakować do szczelnie zamkniętego plastikowego pojemniczka np. kawałki obranego jabłka, gruszki, brzoskwini, plasterki banana lub dokładnie umyte truskawki czy maliny. Możesz też podać brzdącowi deserek owocowy w słoiczku.

Nasza rada: Niezależnie od wieku smyka, nawilżane chusteczki do wytarcia rączek i buzi lub butelka wody oraz chusteczki higieniczne to zestaw obowiązkowy. Warto także zabrać woreczki foliowe do zabezpieczenia otwartego pojemniczka z musem owocowym, jeśli szkrab nie będzie chciał zjeść go w całości.

Surowe warzywa

Maluchowi, który już potrafi gryźć, czyli rocznemu lub starszemu, możesz podać wcześniej przygotowane cienkie słupki marchewki lub paski papryki. Dla starszego dziecka, np. 3-latka, możesz zabrać do pogryzania rzodkiewki lub kawałki kalarepki.

Nasza rada: Przed pokrojeniem i zapakowaniem, dokładnie umyj warzywa, ponieważ mogą być nie tylko zakurzone, ale też spryskane środkami ochrony roślin. Jeśli skórka jest zbyt twarda, obierz warzywo jak najcieniej.

Pyszne jogurciki

Zapoznawanie dziecka z tym przysmakiem możesz zacząć już u malca po 6. miesiącu życia. Powinien to być jogurcik przeznaczony specjalnie dla niemowląt. Jest on dostosowany do upodobań smakowych, potrzeb oraz możliwości najmłodszych (łatwiej potem podać dziecku zwykły jogurt naturalny). Jeśli brzdąc nie jest alergikiem, gdy skończy 11. miesięcy, możesz zaproponować mu zwyczajny jogurt. To wartościowa przekąska dla maluszków (stanowi m.in. doskonałe źródło wapnia).

Nasza rada: Co jakiś czas dodawaj do jogurciku naturalnego mus owocowy - będzie to miła odmiana. Nie dosładzaj natomiast absolutnie takiego deserku.

Dozwolone słodkości

Jeśli szkrab ciągle domaga się czegoś, co zaspokoi jego apetyt na słodycze, proponuj mu wartościowe przekąski stworzone z myślą o dzieciach. Są to np. specjalne ciasteczka, często pakowane po dwie sztuki.

W odróżnieniu od tradycyjnych ciastek nie zawierają one konserwantów ani barwników. Poza tym są wzbogacone o witaminy i mikroelementy, których często brakuje maluchom (np. witaminę B, żelazo). Mogą je jeść już 10-miesięczne niemowlęta.

Maluch w tym wieku z radością zje na spacerze również chrupki kukurydziane. Starszemu, 3-letniemu brzdącowi zamiast cukierków czy czy batoników proponuj pestki dyni, słonecznika, orzechy, migdały i suszone owoce.

Nasza rada: Bakaliową przekąskę serwuj dziecku w niezbyt dużych ilościach (wystarczy garstka), nie częściej niż dwa razy w tygodniu. Tego typu przegryzki zawierają bowiem dużo kalorii i bywają ciężkostrawne.

Pożywne kanapki

Kiedy wiesz, że spacer będzie trwał nieco dłużej, dla malucha powyżej 3. roku życia możesz przygotować sycącą kanapkę. Najlepiej wybierz bogate w błonnik pieczywo (np. razowe, graham), posmaruj je odrobiną masła, dodaj plasterek żółtego sera, ozdób całość paseczkami papryki, plasterkami rzodkiewki lub kiszonego (albo świeżego) ogórka.

Taki zestaw na kilka godzin wypełni brzuszek. Jeśli twoje dziecko nie przepada za kanapkami, za to uwielbia suche bułki, pozwól mu zjeść jedną. Aby posiłek był pożywny, niech będzie to grahamka albo bułka z ziarnami. Dodatkowo daj smykowi deserek z jogurtu lub pyszny twarożek przygotowany na słodko,np. z posiekanymi drobno owocami: morelami, bananami itd.

Nasza rada: Nie zabieraj w plener kanapek z wędliną, rybą czy pasztetem. W tych produktach szybko rozwijają się bakterie, które mogą wywołać problemy żołądkowe.

Ważne picie

Bez butelki lub kubeczka wypełnionego napojem letni spacer nie będzie udany. Poza domem świetnie sprawdza się niegazowana woda mineralna, która skutecznie gasi pragnienie. Maluch chętnie wypije też słabą owocową herbatkę albo sok (niedosładzany pozwoli smykowi poznać naturalny smak owoców i malec łatwiej się do niego przyzwyczai). Jeśli zależy ci na tym, żeby soczek przede wszystkim gasił pragnienie, wybierz sok klarowny. Gdy chcesz, by przy okazji zaspokajał także głód szkraba, zdecyduj się na przecierowy (może być owocowy albo warzywny, jeśli malec go lubi).

Nasza rada: Nie proponuj dziecku więcej niż 150 ml soku dziennie. Znajduje się w nim sporo cukru, więc maluch może nie chcieć po nim zjeść regularnego posiłku.

Lubiane, lecz niezbyt zdrowe

Tych produktów najlepiej nie kupuj, bo zapychają żołądek, sprzyjają otyłości i wyrabiają u dziecka złe nawyki żywieniowe.

● Słodkie bułki, pączki, drożdżówki. Nie mają dużej wartości odżywczej, za to sprzyjają rozwojowi próchnicy zębów oraz zaparciom (brak w nich bowiem cennego błonnika).

● Różne łakocie: batoniki, cukierki, ciasteczka. Zawierają barwniki, konserwanty, szkodliwe tłuszcze i biały cukier. Znacznie zwiększają ryzyko pojawienia się u malucha próchnicy.

● Chipsy. Pełno w nich niezdrowych składników i niewskazanych dla dzieci przypraw. Dodatkowo są bardzo słone, a sól w diecie smyka należy ograniczać.

● Słodkie i kolorowe napoje gazowane. Znajduje się w nich bardzo dużo barwników, konserwantów oraz cukru (szkrab przyzwyczaja się do słodkiego smaku). Mogą być przyczyną wystąpienia u maluszka kłopotów z apetytem.

Konsultacja: dr inż. Anna Stolarczyk, dietetyk z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tekst: Maria Skrzypek

Mam dziecko
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas