Rzeżucha: Estetyczna, smaczna i zdrowa. Jak ją uprawiać?

Rzeżucha to popularna roślina, którą najczęściej wysiewamy wiosną. Często jest ozdobą wielkanocnego stołu i smacznym dodatkiem do kanapek czy sałatek. Ze względu na jej właściwości lecznicze powinno się ją spożywać regularnie, zwłaszcza zimą, gdy trudno o pełnowartościowe warzywa. Rzeżucha dostarcza cennych witamin i minerałów, pozytywnie wpływa na układ krążenia, pomaga zwalczyć dolegliwości skórne i reumatyczne i jest polecana kobietom w ciąży, a także osobom zmagającym się z niedoczynnością tarczycy, cukrzycą lub osteoporozą. Uprawa rośliny jest bardzo prosta, dostarczy nam przyjemności i będzie cieszyć oko, wprowadzając w domu wiosenną aurę.

Rzeżucha
Rzeżucha ©123RF/PICSEL

Co zawiera rzeżucha i skąd pochodzi?

Co zawiera rzeżucha?
©123RF/PICSEL

Rzeżucha (inaczej pieprzyca siewna) pochodzi z południowo-zachodniej Azji i północno-wschodniej Afryki. Wywodzi się z rodziny kapustowatych. Do Europy dotarła już w starożytności i od wieków jest wykorzystywana przez naturalną medycynę. Istnieje kilka odmian rośliny, najpopularniejsza w Polsce to jadalna rzeżucha ogrodowa, która może osiągać nawet 60 cm wysokości. Charakteryzuje się pikantnym smakiem i specyficznym zapachem, od wieków jest uprawiana jako warzywo. Zawiera witaminy z grupy B, witaminę C, PP i K, a także kwas foliowy i beta-karoten. Jest bogatym źródłem minerałów: żelaza, magnezu i wapnia oraz chromu. Znajduje się w niej również cenny jod.

Dlaczego warto jeść rzeżuchę?

Właściwości rzeżuchy
©123RF/PICSEL

Rzeżucha jest smaczna i aromatyczna, wzbogaca smak wielu potraw, ale jej głównym atutem są lecznicze właściwości. Pozytywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy. Znajdujące się w niej żelazo poprawia krążenie i pracę serca. Zapobiega także anemii. Z tego powodu rzeżucha jest szczególnie polecana podatnym na niedokrwistość kobietom w ciąży (dodatkowo zawiera także kwas foliowy, odpowiedzialny za prawidłowy rozwój płodu). Roślina posiada również właściwości oczyszczające organizm. Działa moczopędnie i wspiera pracę nerek. Dezynfekuje też jamę ustną i przewód pokarmowy, pomaga usunąć pasożyty bytujące w jelitach.

Ze względu na dużą zawartość wapnia jest polecana osobom zmagającym się z osteoporozą – wzmacnia kości. Zawarte w niej witaminy z grupy B oraz magnez poprawiają z kolei funkcjonowanie układu nerwowego i wzmacniają organizm. Rzeżuchę powinny też regularnie spożywać osoby zmagające się z niedoczynnością tarczycy (znajdujący się w niej jod korzystnie wpływa na pracę tego narządu), cukrzycą (obniża poziom cukru we krwi), a także cierpiące na brak apetytu (pobudza łaknienie).

Rzeżucha pomoże nam także zadbać o urodę. Znajdująca się w niej siarka wzmacnia włosy i pobudza je do wzrostu, chroni przed nadmiernym wypadaniem. Poprawia także kondycję skóry i paznokci. Pomaga uporać się z dolegliwościami dermatologicznymi, takimi jak trądzik i łojotok.

Uprawa i zastosowanie rzeżuchy

Rzeżucha jest smaczna
©123RF/PICSEL

Rzeżuchę możemy z powodzeniem uprawiać w domu przez cały rok. Nasiona są łatwo dostępne. Do uprawy potrzebne jest naczynie (najlepiej duże i płaskie), które wystarczy wyścielić grubą i wilgotną warstwą ligniny, waty lub bibuły, a następnie wysiać na nią nasiona (dość gęsto). Musimy pamiętać o codziennym zraszaniu nasion i kiełkujących roślin, tak by lignina stale była wilgotna. Naczynie należy umieścić w jasnym i ciepłym miejscu. Pierwsze kiełki powinny się pojawić już po 2-3 dniach, a po 10 roślina jest gotowa do spożycia. Wtedy można ściąć ją nożyczkami tuż nad ligniną. Rzeżucha nie odrasta, więc po ścięciu trzeba wysiewać nową partię nasion.

Rzeżucha jest świetnym dodatkiem do sałatek warzywnych, kanapek, białych serów i twarogów, past jajecznych, a także zup i sosów. Rosnąc, pięknie prezentuje się na stole, można ją wykorzystać jako dekorację na Wielkanoc.

Sok wyciśnięty z rzeżuchy i rozcieńczony wodą (15 dag soku na szklankę wody) jest świetnym napojem, który oczyszcza i regeneruje organizm. Nierozcieńczony sok świetnie sprawdzi się także jako odżywka do włosów. Wystarczy wetrzeć go na mokre, umyte włosy i zostawić pod przykryciem na pół godziny.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas