Sałatka z ciecierzycy i grillowanych moreli z salsą ziołową
Połączenie owoców i wytrawnych dodatków przestaje zaskakiwać. Słodkie owoce i słona feta lub ostre chili stanowią doskonałą kompozycję smaków, które wzajemnie się przenikają i uzupełniają.
Morele, których użyjemy do sałatki, zawierają prawdziwe bogactwo wartościowych składników. Dzięki dużej ilości potasu regulują ciśnienie krwi i pracę nerek. Zawierają również sporo żelaza, wapnia, fosforu, witaminy B, C, PP, błonnika. Poprawiają trawienie, a dzięki żelazu zapobiegają anemii. Ponadto morele działają zasadotwórczo, a to oznacza, że poleca się je przy nadkwasocie oraz osobom codziennie jedzącym mięso, które ma właśnie właściwości zakwaszające. Ale najważniejszą zaletą moreli jest ich smak, kojarzony z latem, odpoczynkiem, kanikułą...
Dobrze je zjeść po treningu, by przywrócić równowagę kwasowo-zasadową w organizmie. W morelach suszonych jest więcej beta-karotenu, ale są one bardziej kaloryczne. Jednak teraz, w sezonie, sięgajmy po świeże morele.
Z kolei ciecierzyca z powodzeniem zastępuje wegetarianom zwierzęce źródło białka. Cieciorka jest ponadto niskokaloryczna, co może zachęcić osoby odchudzające się, aby po nią sięgnąć. Znana jest od dawna w kuchniach kultur bliskowschodnich.
Do przygotowania sałatki potrzebujemy: 300 g ciecierzycy, oliwę z oliwek, ocet sherry, łyżkę salsy ziołowej, garść migdałów, 10 rzodkiewek, mielone nasiona słonecznika, nasiona gryki, dwie morele - niezbyt dojrzałe.
Dzień wcześniej namaczamy ciecierzycę. Następnego dnia gotujemy ją przez godzinę w dużej ilości wody. Wystudzoną ciecierzycę przyprawiamy oliwą z oliwek, octem sherry, solą i pieprzem. Dodajemy salsę ziołową, migdały, różowe rzodkiewki, ziarna słonecznika i grykę.
Morele, umyte i pokrojone w ćwiartki grillujemy na patelni lub podpiekamy na grillu. Mieszamy je delikatnie z pozostałą sałatką. Podajemy schłodzoną