Święta zero waste

Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Planujemy wigilijne potrawy, kupujemy prezenty, obmyślamy świąteczne dekoracje. Ciężki i pełen wyzwań rok sprawił, że większość z nas nie może się już doczekać tego wyjątkowego okresu. Niestety, możemy wpaść w pułapkę!

Od kilku lat sporą popularnością cieszą się choinki drewniane
Od kilku lat sporą popularnością cieszą się choinki drewniane 123RF/PICSEL

Święta Bożego Narodzenia to wytęskniony czas rodzinnych spotkań, towarzyszących nam od lat rytuałów, odpoczynku i radości. To jednak również okres zakupowego szaleństwa, nerwówki i robionych w pocie czoła porządków. Ekolodzy od lat alarmują, że z roku na rok kupujemy coraz więcej, marnujemy coraz śmielej, przekonani, że w ten wyjątkowy czas, odpuszczone nam będą wszystkie, niewielkie na pozór grzeszki. 

Po drugiej stronie barykady stoją minimaliści, wierzący, że wciąż przybierająca na sile moda na "zero waste" dopadnie nas również w grudniu. Przekonują oni, że minimalistyczne święta są możliwe i dadzą nam tyle samo radości co te, do których przywykliśmy i trochę więcej spokoju niż zazwyczaj. Od czego zacząć?

Choinka - żywa, sztuczna czy alternatywna?

Żywa, sztuczna, a może drewniana? Przygodę ze świętami "zero waste" zacznijmy od rozwiązania tego corocznego dylematu. Jest o czym myśleć, bo co roku Polacy kupują kilka milionów drzewek, bez których większość z nas nie wyobraża sobie świąt. Jedni decydują się na żywą choinkę, inni schodzą do piwnicy, by odkurzyć sztuczne, kilkuletnie drzewko. Która postawa jest bardziej "eko"? 

Ten dylemat od lat próbują rozwiązać nawet ekolodzy, odpowiedź na to pytanie nie jest bowiem jednoznaczna! Sztuczną choinkę kupujemy raz na kilka, a nawet kilkanaście lat - wielu Polaków ubiera wciąż drzewka pamiętające jeszcze lata 80. lub 90. To wtedy zakochaliśmy się w plastiku, genialnym tworzywie, które zrewolucjonizowało każdy aspekt naszego życia. I z którym po dziś dzień nie umiemy sobie poradzić. Sztuczne choinki są trwałe i bardzo wytrzymałe - mogą stać w ciepłych pomieszczeniach, przy kaloryferze czy kominku. Są również bardzo praktyczne - nie sypią się, nie zrzucają igiełek, nie zabrudzą parkietu żywicą. To jednak wciąż plastik, który będzie się rozkładał nawet 450 lat! Sztuczne choinki są również szkodliwe już w procesie produkcji, wydzielają bowiem groźne, rakotwórcze substancje.

Lepszym rozwiązaniem wydaje się więc zakup żywego drzewka - pięknie pachnie i jak nic wprowadza domowników w świąteczny klimat. Jeszcze kilka lat temu takie drzewka pochodziły w dużej mierze z kradzieży, prosto z lasu, dziś większość z nich trafia do nas bezpośrednio z plantacji, gdzie choinki sadzi się hurtowo z przeznaczeniem na sprzedaż. Ekolodzy zwracają jednak uwagę na alarmujące liczby - produkcja jednej takiej naturalnej choinki to aż 3,1 kg gazów cieplarnianych na rok! Żywe drzewko to jednak niezłe rozwiązanie dla właścicieli domków jednorodzinnych - po świętach można zasadzić je w ogrodzie, dając mu drugie życie.

Podczas porządków zastąp chemiczne środki czystości naturalnymi zamiennikami
Podczas porządków zastąp chemiczne środki czystości naturalnymi zamiennikami123RF/PICSEL

Rozwiązaniem idealnym wydaje się więc stworzenie choinki alternatywnej lub... powrót do tradycji. Często zapominamy, że choinka jest z nami od niedawna, zwyczaj ten pochodzi bowiem z XIX wieku i przybył do Polski wraz z innymi trendami zaczerpniętymi z zachodu. Nasze babcie pamiętają jeszcze zapewne czasy, kiedy główną bożonarodzeniową dekoracją była zielona gałązka powieszona na ścianie lub pod sufitem (tzw. podłaźniczka) i sianko schowane pod obrusem.

Od lat sporą popularnością cieszą się również choinki alternatywne, wykonane z drewna, małych gałązek, lasek cynamonu, a nawet książek ozdobionych kolorowymi światełkami. Na Instagramie aż roi się od inspiracji, które cieszą oko i są całkowicie ekologiczne. 

Prezenty tylko od serca

Prezenty mają sprawiać radość, nie dyskutują z tym również ekolodzy, przekonują jednak, że powinny być przede wszystkim przemyślane
Prezenty mają sprawiać radość, nie dyskutują z tym również ekolodzy, przekonują jednak, że powinny być przede wszystkim przemyślane Adam STASKIEWICZEast News

Według ubiegłorocznych statystyk przeciętna polska rodzina wydaje na święta ok. 1500 zł, w roku 2019 kwota ta wyniosła dokładnie 1521 zł. Mimo, że w wyniku pandemii wielu Polaków straciło pracę, a poziom ich życia znacznie się obniżył, kwota ta w tym roku zapewne wzrośnie. Zmęczeni przedłużającą się izolacją i stęsknieni za normalnością, prawdopodobnie wynagrodzimy sobie ten trudny czas wystawną kolacją wigilijną, świątecznymi dekoracjami i drogimi prezentami. Minimaliści przekonują jednak, że nie warto.

Rozbuchany do granic możliwości konsumpcjonizm to według ekologów największa bolączka naszych czasów. Konsumujemy na potęgę, a grudzień jest po tym względem rekordowy! Według Głównego Urzędu Statystycznego najczęściej kupowane przez Polaków prezenty to słodycze, kosmetyki, perfumy, ubrania, książki oraz sprzęty elektroniczne. Prezenty mają sprawiać radość, nie dyskutują z tym również ekolodzy, przekonują jednak, że powinny być przede wszystkim przemyślane, a kupujący powinien odpowiedzieć sobie na kilka prostych pytań:

- czy prezent, który kupuję jest fair trade, czyli został stworzony zgodnie z zasadami sprawiedliwego handlu, w poszanowaniu praw człowieka i pracownika? Główne zasady fair trade to uczciwa cena za produkt, sprawiedliwa płaca, przejrzystość, uczciwość oraz szacunek. 

- czy zaplanowany przeze mnie prezent da się kupić bez opakowania? Większość książek, ubrań i kosmetyków można kupić bez zbędnej folii czy plastiku, a jeśli decydujemy się na zakup online, możemy poprosić o zapakowanie produktów w sposób ekologiczny. 

- czy da się kupić tę rzecz wyprodukowaną lokalnie? Często zapominamy o tym, że kupując lokalnie wspieramy nie tylko polską gospodarkę, ale również środowisko i ochronę krajobrazu. Nasze produkty od dawna nie odbiegają jakością od tych pochodzących z Zachodu, a polscy producenci jak nigdy potrzebują teraz naszego wsparcia.

- czy tę rzecz można poddać recyclingowi, naprawić lub w prosty sposób uzupełnić? 

- czy obdarowany naprawdę potrzebuje tego produktu? Niechciane prezenty, zalegające później latami w szafach to prawdziwa zmora Bożego Narodzenia! Ich zakup warto zaplanować trochę wcześniej i subtelnie wypytać bliskich, o czym marzą.

W wielu polskich domach tradycją stała się już zabawa znana nam dobrze z czasów szkolnych. Każdy z domowników losuje jeden z przygotowanych wcześniej losów, na których widnieją imiona bliskich. Domownicy ustalają również kwotę, w której musi zmieścić się kupujący. Tym sposobem każdy otrzymuje jeden, większy prezent zamiast kilku lub kilkunastu mniejszych, z których część może być całkowicie nietrafiona. Sporą popularnością cieszą się również prezenty DIY, które należy wykonać samemu. Jeśli zaznaczymy dodatkowo, że muszą być one jak najbardziej ekologiczne i zgodne z filozofią "zero waste", spotkać nas może spora niespodzianka.

Świąteczne porządki inaczej

Święta Bożego Narodzenia to nie tylko choinka, prezenty i wigilijna wieczerza, to również wielkie, coroczne porządki. Ten na pozór nieprzyjemny obowiązek może stać się jednak okazją do sporych oszczędności i rozpoczęcia przygody z "zero waste". Adwent to bowiem dla wielu Polaków czas postanowień, porządkowania własnych myśli i przestrzeni wokół siebie. Wielkie świąteczne porządki warto zacząć więc od zminimalizowania ilości przedmiotów, które nas otaczają. 

Gdy zadajemy sobie pytanie o koszt posiadanych przez nas przedmiotów, myślimy zazwyczaj o ich cenie. Wiąże się on jednak również z czasem oraz energią, które musimy poświęcić na porządkowanie, układanie i odkurzanie wszystkiego, czym zapełniliśmy naszą domową przestrzeń. A koszt ten jest często ogromny! Nieużywane, niepotrzebne przedmioty zajmują nasze myśli i czas, i to od nich powinniśmy zacząć świąteczne porządki.

Czego należy pozbyć się w pierwszej kolejności? Przedmiotów zdublowanych lub nieużywanych od co najmniej dwóch lat, rzeczy trwale zniszczonych i niefunkcjonalnych, które niepotrzebnie zagracają przestrzeń. Warto również pozbyć się rzeczy nie pasujących już do obecnego stylu życia takich jak od dawna nieużywane stroje czy sprzęty sportowe, za małe ubrania, nielubiane perfumy i książki, do których nie wrócimy.

Wszystkie te przedmioty można sprzedać, wymienić lub oddać potrzebującym, a te, które zasługują jeszcze na szansę, warto naprawić, dając im drugie życie. 

Świąteczne porządki to jednak nie tylko przegląd szaf i zapomnianych zakamarków, wiążą się one również z zakupem sporej ilości płynów i środków do czyszczenia. Specjalistyczne mleczka, żele do WC, płyny do parkietu, szyb, kafelków... Ilość tych środków przyprawia o zawrót głowy i to dosłownie, bo spora ich część zawiera substancje negatywnie oddziałujące na nasz układ nerwowy, zatruwające środowisko, szkodliwe dla zwierząt. W trosce o planetę i nasze zdrowie sięgnijmy więc po sprawdzone przepisy naszych babć. Domowe środki czyszczące na bazie octu, sody oczyszczonej i olejków eterycznych są równie skuteczne jak gotowce z supermarketu - przecież to właśnie z natury czerpie dostępna na rynku chemia przemysłowa.

Podziel się w święta

Badania przeprowadzone przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa nie pozostawiają złudzeń - kuchnia to miejsce, w którym marnujemy najwięcej. Szacuje się, że do śmieci trafia nawet 1,5 miliarda ton żywności, w większości są to owoce i warzywa, pieczywo oraz nabiał. W święta wyrzucamy również nieświeże ciasta z masami, skwaszony barszcz czy po prostu resztki ze stołu. Powód? Co roku przygotowujemy więcej niż jesteśmy w stanie zjeść, a nie wszystkie potrawy da się zamrozić i zostawić na "po świętach". Marnowanie żywności to bolączka naszych czasów i szkoda, że problem ten dotyka nas szczególnie w święta, gdy ciepło myślimy również o osobach potrzebujących, np. dzieciach, z których aż 15 tysięcy umiera każdego dnia z głodu. Jak gotować i dysponować żywnością, by marnować jej jak najmniej? 

- przygotuj dokładnie tyle, ile ty i twoi bliscy planujecie skonsumować. W wielu polskich domach pyszne wigilijne potrawy je się również w pierwszy i drugi dzień świąt - to dobry sposób na walkę z marnowaniem świątecznych przysmaków.

- to, czego nie zjecie, odstaw do zamrażarki - za kilka dni Sylwester i Święto Trzech Króli, będą "jak znalazł" na obiad!

- wykorzystuj resztki - obierki, skrawki, małe warzywa nadadzą się świetnie np. na kotleciki warzywne. 

Na koniec najważniejsze: dziel się z innymi! Zamiast patrzeć jak poświąteczne potrawy niszczeją i za chwilę wylądują w koszu, podziel się nimi z sąsiadami czy współpracownikami. Święta Bożego Narodzenia to przecież czas spotkań z bliskimi i dzielenia się tym, co najlepsze! Nadwyżkę świątecznych przysmaków możesz zanieść również do Jadłodzielni, czyli punktu służącego do nieodpłatnej wymiany i obdarowywania żywnością potrzebujących. Takie punkty znajdują się już w większości polskich miast i cieszą się wśród Polaków coraz większą popularnością. Może więc już jesteśmy bardziej "zero waste" niż nam się wydaje? 

Wielka loteria na 20-lecie Interii!

 ZAGŁOSUJ i wygraj ponad 20 000 złotych - kliknij 

Zapraszamy do udziału w wielkiej. W tym roku świętujemy swoje 20-lecie i mamy dla ciebie niespodziankę. Możesz wygrać gotówkę!  Z okazji 20-lecia Interii zapraszamy do Multiloterii. Codziennie do wygrania minimum 20 000 złotych, a w finale nagroda, która z każdym Waszym zgłoszeniem rośnie! Zawalcz o duże pieniądze już teraz! 

Sen ma ogromny wpływ na kondycję naszej skóry
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas